Bardzo możliwe, że już niedługo Rowan Atkinson powróci z serialem “Czarna Żmija”. Produkcja była wielkim komediowym hitem.
“Czarna Żmija” musiała być ciekawym projektem dla tak ambitnego aktora, jakim jest Rowan Atkinson. Musiał się on bowiem wcielać w różne postacie, zamiast grać ciągle jedną. W czterech sezonach serialu pokazano cztery epoki w dziejach Wielkiej Brytanii – w każdym sezonie Atkinson grał innego przedstawiciela znamienitego rodu.
Serial produkowany był przez telewizję BBC w latach 1983-1999. Możliwe, że po 22 latach powróci.
– Z pewnością nie jest to niemożliwe. To największy optymizm, na jaki mogę sobie pozwolić w tej kwestii i wolałbym nie spekulować, kiedy to byłoby możliwe. Czarna Żmija odzwierciedlał energię twórczą, którą mieliśmy wszyscy w latach 80. Próba odtworzenia tego 30 lat później nie byłaby łatwa – powiedział na antenie Radia Times “Jaś Fasola”.
Dzięki audycji dowiedzieliśmy się też, co aktualnie śmieszy Atkinsona. Ogląda on sitcomy, a raczej powtórki Przyjaciół i Teorii wielkiego podrywu.
– Mawiają, że najlepsze sitcomy to takie, które mają pięciu czy sześciu bohaterów i akcja dzieje się w trzech pomieszczeniach, a te tytuły takie właśnie są – powiedział.
Czy “Czarna Żmija”, jeśli powstanie, będzie miała w sobie coś z humoru tych produkcji?
Źródło: Radio Times