W niedzielę, 15 marca rodzina poinformowała o śmierci Jakuba Olbrychskiego. Prokuratura wszczęła śledztwo. Pojawiły się nowe doniesienia.
15 marca 2020 roku media obiegła szokująca wiadomość. Wnuk Daniela Olbrychskiego, Jakub nie żyje. 28-latek zmagał się z depresją i schizofrenią. Jak się okazało, ciało mężczyzny znalazł przypadkowy przechodzień w lesie w powiecie otwockim.
– Ciało znaleziono po południu 14 marca na terenie kompleksu leśnego, w powiecie otwockim, w okolicy drogi krajowej nr 50 z Kołbieli do Góry Kalwarii. Ciało znalazł mieszkaniec jednej z miejscowości, która przylegała do tego kompleksu i powiadomił policję. Początkowo zmarłego zakwalifikowano jako NN – powiedział Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, w rozmowie z “Faktem”.
Od razu zlecono badania toksykologiczne i sekcję zwłok. Jak podaje “Super Express”, najprawdopodobniej przyczyną śmierci było wychłodzenie organizmu lub przedawkowanie leków.
Zaćpał się. …. WYŻSZE SFERY!…. EUROPA! ….