Tajemnice sylwestrowej zabawy. Czy Doda zaśpiewa z Zenkiem Martyniukiem?!

Dorota Rabczewska-Stępień/Instagram
Dorota Rabczewska-Stępień/Instagram

Koronawirus i będące efektem walki z nim (nie oceniamy w tym momencie sposobu jej prowadzenia) obostrzenia mocno pokrzyżowały wszystkim sylwestrowe plany. Także stacjom telewizyjnym. Oto jak najpotężniejsi nadawcy wybrnęli z trudnej sytuacji

.

Polsat zaoferuje nam specjalne show, nagrane wcześniej w studiu.

– Będą gwiazdy polskie i zagraniczne, dla młodych, młodszych i wiecznie młodych, czyli będzie to na pewno zabawa wielopokoleniowa – wyjaśnia Nina Terentiew, dyrektor programowa stacji.

W Polsacie zobaczymy więc m.in. Dodę, Beatę Kozidrak, Sławomira, Dawida Kwiatkowskiego i Michała Wiśniewskiego. Imprezę poprowadzą dwie pary: Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz oraz Karolina Gilon i Rafał Maserak.

TVP natomiast ogłosiła, że jej sylwester będzie miał charakter plenerowy, co wywołało wielką dyskusję na temat próby ominięcia przez publicznego nadawcę rządowych obostrzeń. Gwiazdami zabawy w Telewizji Publicznej mają być Cleo, Helena Vondrackova, Golec uOrkiestra, Thomas Anders (Modern Talking), a także Zenon Martyniuk i Marcin Miller – czyli dwaj weterani disco polo.

Jak ujawnił niedawno portal plotek.pl Martyniuk za swój występ ma zarobić 50 tys. złotych.

TVN nie planuje w tym roku żadnego muzycznego przedsięwzięcia.