Nietypowy widok ujrzeli lekarze jednego z chińskich szpitali na zdjęciu rentgenowskim pewnej 5-latki. Dziewczynka podczas zabawy połknęła bowiem 190 magnetycznych kuleczek.
Dziewczynka trafiła do szpitala na badania dopiero po dwóch miesiącach od zdarzenia. Lekarze byli w szoku, gdy zobaczyli malutkie koraliki upchane w ciele dziewczynki.
Zdarzenie wyszło na jaw, gdy rodzice szukali konsultacji lekarskiej w szpitalu dziecięcym Jinan w prowincji Shandong we wschodniej części Chin. Matka dziecka twierdziła, że 5-latka połknęła około 50 magnetycznych koralików, tzw. Buckyballs, podczas zabawy przed dwoma miesiącami.
Mimo że rodzice wiedzieli o tym zdarzeniu, nie przejęli się tym zbytnio. Myśleli bowiem, że organizm ich córki sam pozbędzie się koralików. Dziewczynka nie odczuwała żadnego dyskomfortu z tego powodu.
Ostatecznie jednak rodzice postanowili zawieźć dziewczynkę na badania w szpitalu, po tym jak jej matka zobaczyła w social mediach ostrzeżenie dotyczące połykania kulek przez dzieci. Lekarze byli zszokowani, gdy odkryli zbiorowisko koralików w brzuchu dziewczynki.
Pięciolatkę natychmiast wzięto na stół operacyjny, żeby usunąć koraliki. Lekarze „wyłowili” kulki w kilku partiach. Operacja trwała dwie godziny. Ostatecznie okazało się, że dziewczynka połknęła 190 kuleczek – a więc niemal czterokrotnie więcej niż twierdziła jej matka. Lekarze podkreślali, że dziecko miało dużo szczęścia, że magnetyczne koraliki nie uszkodziły jej żadnego organu.
Źródło: dailymail.co.uk