Ostatnio świat obiegła informacja o tym, że najpopularniejsza para polskich sportowców spodziewa się drugiego dziecka. Ania i Robert Lewandowscy ogłosili to w trakcie meczu, w dokładnie taki sam sposób, w jaki poinformowali o nadejściu Klary. Teraz para wykorzystuje każdą chwilę do dzielenia się wspólnymi zdjęciami.
Wczorajsza gala „Złotej Piłki”, bez wątpienia zaliczała się do jednaj z obowiązkowych okazji. Piłkarz, ku rozczarowaniu fanów, zajął aż ósme miejsce w czołowej trzydziestce. Na prowadzeniu jak zwykle byli Messi i Ronaldo, którzy zajęli odpowiednio pierwsze i trzecie miejsce.
Informacja o wyniku nie była jednak jedyną rzeczą, jaka zasmuciła fanów pary. Otóż, aby pokazać wielką dumę i radość z osiągnięć męża, Ania postanowiła podzielić się ze swoimi obserwatorami zdjęciem z tego wyjątkowego wieczoru.
Słowa, jakich użyła, niejednych mogły złapać za serce „So Proud ❣️ @_rl9 ❣️
Saving unforgettable moments in our diary 🙌
Zapisujemy kolejne chwilę w naszym pamiętniku” – napisała dumna żona.
Nas jednak rozczarował dobór zdjęcia. Para oczywiście prezentuje się wyśmienicie. On elegancki, w czarnym dopasowanym garniturze, z którym idealnie komponuje się wielka mucha w tym samym kolorze. Ona również postawiła na czerń. Zdecydowała się na czarną, długą i niezwykle elegancką suknię.
Krój sukni spowodował jednak, że po uważnie wypatrywanym brzuszku Ani nie było śladu. Blogerka jednak dumnie prezentowała piękne i długie nogi, które skradły całą uwagę widzów.
„Pięknie wyglądacie, klasa😍”
„Wspaniale wyglądacie”
„Boscy 💫”
„Najlepsi”
„Obłednie🔥”
