Marina Łuczenko-Szczęsna dodała zdjęcie z planu. Próbując wzbudzić zainteresowanie dodała tylko informację, że efekty pracy pojawią się wkrótce, jednak fanów przyciągnął zupełnie inny szczegół. Żona najpopularniejszego polskiego bramkarza świeciła sutkami.
Marina w porównaniu z innymi WAG raczej stara się unikać skandali, jednak tym razem jej to nie wyszło. Na ostatnim zdjęciu żony piłkarza widać prześwitujące sutki, które odbijają się przez srebrną lateksową sukienkę dziewczyny. Być może fotograf nie zauważył tego szczegółu, a może taka byłą wizja artysty.
Nie od dziś wiadomo, że najlepszą promocję robi się na nagości i wszelkich prowokacjach. Skoro media lekko ucichły, coraz mniej jest Mariny w prasie, Łuczenko-Szczęsna postanowiła wykorzystać do tego swój biust. Choć jedna pierś jest umiejętnie zakryta włosami artystki, druga niby niechcący “dumnie” sterczy .
Ciekawe do jakiego projektu, WAG musiała zdjąć stanik i z uśmiechem pozować przed obiektywem aparatu. Piękne wnętrza w tle Mariny nie budzą takiej fascynacji jak (nie)dopracowana stylizacja celebrytki. Bo przecież te nie cofną się przed niczym, by tylko być na językach mediów…