Gwiazdy coraz chętniej dzielą się w internecie swoim prywatnym życiem. Niektórzy jednak nie wiedzą, a którym momencie przekraczają granicę. Olga Kalicka zaskoczyła wszystkim zdjęciem. Chciała tylko pokazać swoją naturalność i normalność, wyszło jednak tak, że fani obawiają się o jej zdrowie.
Aktorka ostatnio bardzo chętnie dzieli się z fanami swoim osobistym życiem. To wszystko za sprawą tego, że niedawno została matką. Na jej instagramie mogliśmy śledzić za równo przebieg całej ciąży jak i to jak zmieniło się jej życie po rozwiązaniu.
Kalicka lubi zaskakiwać swoich fanów. To wiadomo już nie od dziś. Zdarza jej się wygłaszać, sprzeczne z ogólnie przyjętymi, własne poglądy i metody wychowania czy zajmowania się noworodkiem.
Do niedawna nie do pomyślenia by było, aby zobaczyć ją „nie zrobioną”. Makijaż, pięknie ułożone włosy i nienaganne kreacje. Tak właśnie kojarzyła nam się gwiazda „rodzinki.pl”. Ciąża i macierzyństwo spowodowały jednak, że nieco przestała dbać o swój nieskazitelny wizerunek w social mediach.
Stopniowo pojawiały się zdjęcia, które powoli odkrywały coraz więcej jej niedoskonałości. Fani przyjmowali to jako chęć dzielenia się z nimi normalnością. Jednak ostatnie zdjęcie jakie zamieściła, wywołało niemałe poruszenie.
Kalicka wygląda na nim strasznie. To, że jest nie pomalowana i w dresie, nie jest niczym wyjątkowym, chodzi o zmęczenie, które widnieje na jej twarzy. Ma widocznie zmieniony kolor skóry, oczy są strasznie podkrążone, a włosy wyraźnie zniszczone.
„Czasem moje dni są piękne, „instagramowe”, w make upie i zrobionych włosach… a czasem jest tak” – Taki podpis świadczy o tym, że aktorka po raz kolejny chce pokazać swoją „normalność”. Naszym zdaniem powinna jednak nieco odpocząć i zadbać o swoje zdrowie.
