Piotr Adamczyk swoją karierę rozpoczął dawno temu, jednak największą popularność zapewniła mu rola Karola Wojtyły. Ekranowy papież ostatnio wziął cichy ślub, bez fotoreporterów i blasku fleszy. W weekendowym wydaniu telewizji śniadaniowej opowiedział, jak to jest mieć dwie żony.
Aktor wciąż jest aktywny zawodowo. Już w styczniu odbędzie się premiera filmu “Mayday”. To właśnie w nim, jego bohater ma aż dwie żony. Prywatnie Piotr Adamczyk powiedział “tak” tylko jednej i to w wieku czterdziestu siedmiu lat. Aż tyle czekał na kobietę, która zawładnie jego myślami oraz sercem. Przypadkowe spotkanie zaowocowało poważnym związkiem i ślubnym kobiercem.
Nikt się nie spodziewał, że Adamczyk w końcu się oświadczy i założy rodzinę. Piotr jest już przed pięćdziesiątką. Mężczyźni z jego branży w tym wieku zazwyczaj mają już drugą lub nawet trzecią żonę. Inni pozostają do końca życia w relacjach partnerskich, nie przejmując się legalizacją związku. Jednak sławetnemu papieżowi takie zachowanie przecież nie przystoi.
Adamczyk kilka dni temu ogłosił fanom wesołą nowinę i oświadczył, że został już prawomocnie zaobrączkowany. Na uroczystość nie zaprosił jednak mediów. Chciał tę chwilę celebrować w gronie najbliższych. Nieczęsto można się spotkać z tego typu zachowaniem gwiazd. Te zazwyczaj dość głośno akcentują takie wydarzenia, a większość gości pojawia się z plakietką “media”. Adamczyk, jak widać, nie po to czekał tak długo z decyzją, by ten wyjątkowy dzień niczym nie odbiegał od medialnych eventów z aparatami i kamerą.
Karol powiedz Karolinie że zjazd mamy w czerwcu