Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska się rozstali. Celebrytka zabrała głos w sprawie

6 marca wielka premiera. Islanderzy zgarną trzy 10-tki?
Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak/Fot. Instagram @mikolaj_jedruszczak_official

Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska się rozstali. Dotychczas tancerka nie komentowała sprawy. Teraz jednak postanowiła zabrać głos.

Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak poznali się w trakcie kręcenia show “Love Island. Wyspa miłości”. Po programie ich kariera medialna zaczęła szybko się rozwijać.

Jakiś czas temu w mediach plotkowano, że para przechodzi poważny kryzys w związku. Sylwia i Mikołaj potwierdzili doniesienia w sieci oraz wyznali, że zdecydowali się na pomoc terapeuty. Teraz okazało się, że para jednak się rozstała. O tym poinformował Jędruszczak za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Dotychczas tancerka nie komentowała sprawy. Teraz opublikowała na swoim instagramowym profilu obszerny post na ten temat.

Nasza relacja narodziła się w reality show na Waszych oczach. Czy była szczera ? Tak Mimo wielu prób, nie przetrwała próby czasu… Mikołajowi życzę szczęścia w miłości i poznania kobiety idealnej pod każdym względem, która sprosta wszystkim oczekiwaniom. Jak widać ja, temu wyzwaniu nie podołałam. Przede mną trudne tygodnie i nie ukrywam, że jest mi bardzo ciężko, ale trzeba wziąć się w garść – uwierzyć w siebie, wyjść do ludzi, naprawić relacje z przyjaciółmi i zacząć cieszyć się życiem. Miłość podobno uskrzydla, ale kiedy jest ślepa, te skrzydła podcina. – czytamy.

View this post on Instagram

Nie wiem jak i od czego zacząć…. Wybaczcie, że może będzie to trochę chaotyczne, ale trudno mi zebrać myśli. Czy zamierzam się tłumaczyć z rozstania z Mikołajem Nie. nie zamierzam, ale skoro zostałam wywołana do tablicy na forum publicznym – odpowiem. Czy udawałam związek i miłość. Nie. Nigdy. Czy zdradziłam Mikołaja ? Nie. Nigdy. Nasza relacja narodziła się w reality show na Waszych oczach. Czy była szczera ? Tak Mimo wielu prób, nie przetrwała próby czasu… Mikołajowi życze szczęścia w miłości i poznania kobiety idealnej pod każdym względem, która sprosta wszystkim oczekiwaniom. Jak widać ja, temu wyzwaniu nie podołałam. Przede mną trudne tygodnie i nie ukrywam, że jest mi bardzo ciężko, ale trzeba wziąć się w garść – uwierzyć w siebie, wyjść do ludzi, naprawić relacje z przyjaciółmi i zacząć cieszyć się życiem. Miłość podobno uskrzydla, ale kiedy jest ślepa, te skrzydła podcina. Muszę teraz na nowo odnaleźć w sobie tą Sylwię, którą byłam od zawsze – empatyczną, towarzyską, uśmiechnietą. To będzie wymagało czasu i każdy kto przeżył rozstanie, wie o czym mówie. .Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, otuchy i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wyjdzie słonce i los się do mnie uśmiechnie…

A post shared by Sylwia Madeńska (@sylwia_madenska_official) on

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here