Edyta Górniak, jak zapowiadała jeszcze w programie “My Way“, wybrała się na zasłużony urlop. Kierunek, jaki obrała to Azja. Piosenkarka to tam odkrywa swoje wdzięki, otóż wstawiła ostatnio zdjęcie na którym pozuje z gołym brzuchem. Czy gwieździe brakuje wyczucia?
Edyta Górniak (47 l.) niebawem dojdzie do pięćdziesiątki, a nadal ubiera się jak wtedy, gdy miała 30 lat. Wówczas zdobywała świat i była bohaterką największych skandali. Jako młoda wokalistka wystąpiła w skąpym komplecie, przyklejonym na plastry. Jak dość długo komentowali to fani, wyglądało to tak, jakby za chwilę miało spaść. Teraz może nie plastry, ale odkryty brzuch, nogi i głęboki dekolt… Artystka bez zahamowań odkrywa swoje wdzięki w Azji…
W dzisiejszych czasach, raczej nikogo nie zaskoczyłby taki strój, ale na początku XXI wieku, ludzie dopiero oswajali się z odważnymi outfitami gwiazd, które dość mocno promowała wówczas Madonna czy Britney Spears. Polska wtedy dopiero raczkowała w tej kwestii. Jak widać, społeczeństwu udało się otworzyć, aż nawet za bardzo…
Edyta uchodzi za ikonę klasy, stylu i smaku. Powinna zatem przywiązywać większą wagę do tego, w czym się fotografuje. Odsłonięte ramiona, nogi i brzuch nie do końca przystoją po czterdziestce. Jak to się mówi, wszystko zgodnie z wiekiem. Liczba to nie wstyd, nie trzeba się na siłę odmładzać, gdyż niekiedy to grozi kompromitacją bądź obyczajowym faux pas…
Eee tam, nie czepiajcie sie. Jestem przekonany, ze nawet nago ladnie by sie prezentowala. Czemu nie?