Koronawirus w Polsce przeraża Polaków i przedsiębiorców. Na epidemii ucierpiała głównie branża rozgrywkowa i usługi. Między innymi aktorzy czy muzycy. Telewizje niby wstrzymały swoje produkcje, jednak Patryk Vega ma to w nosie i kręci swój najnowszy film. Tym zachowaniem wzburzona jest Karolina Korwin-Piotrowska.
Branża rozrywkowa przez pandemię koronawirusa ma poważny problem. Teatry, kina i koncerty odwołano. Aktorzy i właściciele terów popadają w kłopoty finansowe. Telewizje zawieszają produkcję swoich programów.
Okazuje się jednak, że co najmniej jeden reżyser ignoruje kwarantannę. Do sieci trafiły zdjęcia zrobione na warszawskim Polu Mokotowskim. Widać na nich wozy ekipy filmowej Patryka Vegi. Tę sprawę opisała na swoim Instagramie Karolina Korwin-Piotrowska, która nie kryje swojego oburzenia.
– Od kilku dni piszecie do mnie wiadomości o tym, ze jeden z reżyserów, Patryk Vega, mimo zakazu zgromadzeń i mimo tego, ze cała produkcja filmowa, ze względu na epidemie i dobro ludzi, stanęła w Polsce, kreci w Warszawie film. Poprosiłam o dowody. Nie chciałam wierzyć w te informacje. Przy tak ogromnej solidarności środowiska, nie wierzyłam. A jednak… (…) – czytamy na Instagramie.
Dziennikarka nie zostawiła na Vedze suchej nitki:
– Wszyscy solidarnie stanęli, tracą pieniądze, terminy, nie kręcą, choć pogoda super i jest świetna na zdjęcia…. Podobno chodzi o dobro ludzi, pytanie teraz brzmi: jeśli jeden może sobie kręcić, to po co robić te zdrowotną szopkę, po co zamykać kina, produkcje, po co pozbawiać uczciwych ludzi pracy, dochodów, często sensu w życiu? (…) Prawo działa podobno równo wobec wszystkich…czy może jednak nie? – pyta się dziennikarka.