Sonia Bohosiewicz od lat uznawana jest za świetną aktorkę i osobę i pozytywnym podejściem do życia. Jak wielkie było zaskoczenie fanów, kiedy ich idolka udzieliła kontrowersyjnego wywiadu do jednej z gazet!
Ostatnio Sonia Bohosiewicz opowiedziała w “Gali” o swoich aktorskich perypetiach i tym, jak zmienia się jej osobowość z biegiem lat.
“Kiedy zdawałam do szkoły teatralnej, aktor był elitą i nikt nie podchodził do niego w innej sytuacji niż poproszenie o autograf na wcześniej przygotowanej specjalnie fotografii. Teraz co chwilę ktoś cię “tyka”. No cóż… tak to się zmieniło. Ja do tego “tykania” już przywykłam i w większości sytuacji to “tykanie” jest wyrazem sympatii” – zaczęła Bohosiewicz.
Dalej opowieść przybrała niespodziewany obrót. Aktorka weszła na grząski grunt i podjęła rozmowę o osobie z zaburzeniami psychicznymi.
“I wyszedł facet i ja usłyszałam dziwny szum na widowni. Taki, którego się nie spodziewasz. Wiesz o tym, że coś jest nie tak. I wchodzi facet i widzisz, że jest chory psychicznie (…) Nie możesz go zrzucić, ale domniemujesz, że ten szmer na widowni może być tym szmerem, którego byś nie chciał, czyli że on jest niebezpieczny. Bo jeżeli jest tylko umysłowo upośledzony, to ja sobie z nim poradzę” – stwierdziła.
Niestety jej późniejsze słowa, które choć miały pozytywny wydźwięk, pozostawiły ogromne uczucie niesmaku.
“Ten pan był cudowny i rozkoszny i to się wszystko bardzo dobrze potoczyło, ale mnie oblał w tym momencie pot, bo nawet gdyby była taka sytuacja, że Mietek wyszedł akurat na przepustkę, a wyszedł na przepustkę dlatego, że jest w szpitalu psychiatrycznym, bo zabił żonę na przykład i wszyscy ludzie by o tym wiedzieli” – przyznała aktorka.
W sieci momentalnie pojawiły się komentarze na temat wywiadu udzielonego “Gali”. Internauci skrytykowali postawę aktorki, a to tylko nieliczne komentarze…
“Żałosne, stereotypowe, paranoiczne podejście do sprawy, wynikające z jej lęków. Tym bardziej że sama powiedziała, że nic złego się nie stało i wszystko było ok“, “<<Widzisz, że jest chory psychicznie…>> – a pani Sonia zdiagnozowała jeszcze, jaka konkretnie to choroba? No bo w zasadzie, po co nam psychiatrzy? I przyznaj się tu potem człowieku, że masz jakieś problemy natury psychicznej…“.
Fani zarzucili aktorce także to, że jej wypowiedź postawiła w złym świetle środowisko osób nowoczesnych.
“No i wyszło, że dla większości tych środowisk uważających się za otwarte i postępowe tolerancja to tylko fasada“, “Mordercy z problemami psychicznymi nie wychodzą ot tak na przepustki, co ona gada…“, “Ta wypowiedź, poza tym, że jest chamska, brzmi tak idiotycznie, ze aż ciężko uwierzyć, ze to mogła powiedzieć szanowana aktorka…“.
