Za Cezarym Pazurą wielkie zmiany, a raczej powrót do przeszłości. Aktor wrócił do swojego wielkiego projektu “Psy”, które dały mu niesamowitą rozpoznawalność i otworzyły drzwi do kariery. Po 15 latach, fani ponownie ujrzą go w roli “Nowego”. Pasikowski już zapowiada hit, a kina spodziewają się rekordowej oglądalności.
Cezary Pazura wciąż jest aktywy zawodowo. Na swoim koncie ma bardzo dużo produkcji kinowych, jak i seriali, dzięki którym stał się domownikiem, wielu gospodarstw. Ludzi pokochali go za rolę niezbyt inteligentnego posterunkowego, a także Kilera nie do zdarcia. Mimo wielu postaci, w jakie udało mu się wcielić, widzowie nie zapomną Waldemara Morawca, zwanego “Nowym”.
To najprawdopodobniej powrót do “młodości” aktora zaszczepił w nim ziarenko zmian. Na swoim Instagramie zamieścił filmik z backstage’u, na którym stylistka dokładnie pracuje nad włosami Pazury. Czarek nie wygląda na przejętego, nie brak mu entuzjazmu i młodzieńczego szaleństwa, które być może powróciło wraz z trzecią częścią kultowego filmu.
Nic dziwnego, że 57-letni artysta poczuł się jak młody Bóg. Pierwsza część hitu została wyprodukowana w 1992 roku, kiedy to komik miał niespełna 30 lat. Prawie drugie tyle minęło od jego gangsterskich przygód u boku Bogusława Lindy. Nic dziwnego, że na twarzy Pazury zagościł niesforny uśmiech i pojawiły się świeże chęci na żarciki w mediach społecznościowych.
