Wiemy, kto wygrał 10. edycję “Tańca z gwiazdami”! Spodziewaliście się tego? [FOTO]

Taniec z gwiazdami/fot.Instagram

W finale jesiennej edycji “Tańca z gwiazdami” rywalizują dwie utalentowane i silnie zmotywowane pary: Barbara Kurdej-Szatan z Jackiem Jeschke i Damian Kordas z Janją Lesar. Zanim jednak zaprezentowali się w konkursowych tańcach, na parkiet wyszły wszystkie pary 10. emitowanej w Polsacie, a 23. ogółem edycji, w kolejności, w jakiej żegnały się z programem.

W pierwszej rundzie finałowe pary wystąpiły w swoich ulubionych stylach tanecznych.
Kurdej-Sztan i Jeschke wybrali rumbę.

Jacek tak chciał – wyznała aktorka na filmiku z przygotowań. – Ja się nie mogłam zdecydować, ale lubię pokonywać swoje słabości. Rumba jest wymagający tańcem, bo jest wolna, więc dobrze widać każdy fragment ciała.

Żeby podnieść poziom trudności, zatańczyli na wysokim podeście, do piosenki, którą specjalnie dla nich zaśpiewał mąż Basi, Rafał Szatan.

No Basiu, takie rzeczy na oczach własnego męża… – przekomarzał się Michał Malitowski.
Twoja poprawność tańca jest porażająca – skomplementowała Iwona Pavlović.

Para zdobyła 27 punktów, a w oczach Basi pojawiły się łzy wzruszenia. Oczywiście, nie można wykluczyć, że to nie było wzruszenie, tylko niezadowolenie z not…

Damian Kordas i Janja Lesar wybrali paso doble do ścieżki dźwiękowej z filmu „Desperado”, w którym Damian, jak sam przyznał czuje się najlepiej.

W tym tańcu mogłem wreszcie pokazać siebie, bo do tej pory to Janja o wszystkim decydowała – ujawnił.

Ich taniec został oceniony na 29 punktów.
U ciebie widać tę pasję – oceniła Pavlović. – Twoja promenada była wspaniała.
Już kolejny raz to wykonujecie i za każdym razem jest lepiej – dodał Grabowski.

Ogłoszone po pierwszej rundzie wyniki cząstkowe dawały niewielką, bo jednoprocentową przewagę Basi i Jackowi.

W drugiej rundzie finałowej Basia i Jacek zaprezentowali się w tańcu współczesnym do utworu wykonywanego przez Michała Szpaka.

Namówiliśmy Michała, żeby chociaż fragmencik z nami zatańczył – wyznała aktorka. Widziałam na próbie, że poczuł się jak ryba w wodzie.

Rzeczywiście Szpak, który zresztą był uczestnikiem 13. edycji “Tańca z gwiazdami”, jeszcze za czasów TVN-u, bardzo wczuł się w choreografię i z poświęceniem wyginał się z mikrofonem w dłoni.

Pierwsza moja myśl, Michale, jak wyszedłeś na parkiet to było: who is this f*ck*ng star? – zwierzył się Malitowski. Para zdobyła 29 punktów.

Damiana Kordasa i Janję Lesar wspierała swoją obecnością, piosenką, a nawet trochę tańcem, półfinalistka czwartej, emitowanej w Polsacie edycji, Cleo.

Izolacji mi trochę zabrakło – skomentował Malitowski. – Ale twoje „łoki” były bardzo dobre.
Masz coś takiego, Damianie, że jak wychodzisz na parkiet to mi się serce śmieje – wyznała Pavlović. Ich cha-cha została oceniona na 27 punktów.

Po zakończeniu drugiej rundy okazało się, że wyniki cząstkowe zmieniły układ sił w finale i tym razem dają czteroprocentową przewagę Damianowi i Janji.

Trzecią rundę zdominował tak zwany showdance, czyli absolutna dowolność w wyborze choreografii, ograniczona jedynie wyobraźnią uczestników.

Basia i Jacek wybrali taniec inspirowany miłością Heleny Kurcewiczówny i Jana Skrzetuskiego, do ścieżki dźwiękowej z filmu „Ogniem i mieczem”. Nie zabrakło nawet Bohuna, który tarmosił Basię na drugim planie.

Twój walc bardzo mi zaimponował – ujawnił Malitowski. – Ty jesteś taka baba z krwi i kości. Ich taniec został oceniony na trzy dziesiątki. – Jakoś nie dociera do mnie, że to był ostatni taniec – wyznała aktorka ze łzami w oczach.

Damian i Janja wykonali efektowną choreografię współczesną, która była dla Kordasa okazją do pokazania, jak bardzo mu będzie brakowało Janji po zakończeniu programu.
Podchodząc do stołu jurorskiego, Damian miał łzy w oczach. Rzeczywiście można było odnieść wrażenie, że połączyła ich relacja głębsza niż taniec.

Mi bije szybciej serce – wyznała Pavlović. – Nawet jak mówię to mi się głos trzęsie. Najważniejsze jest „to coś” i tego „cosia” ci bardzo gratuluję.

Gratuluję ci partnerowania – dodał Malitowski. Para zdobyła trzy dziesiątki, przy czym Grabowski podniósł nie tylko tabliczkę, ale też siebie z krzesła.

Czas niezbędny do zliczenia głosów umilił widzom zbiorowy walc w wykonaniu wszystkich par, które odpadły w trakcie trwania edycji, do piosenki w wykonaniu Anny Karwan, która, jak ujawnił Krzysztof Ibisz, będzie pierwszą uczestniczką wiosennej edycji.

Po zliczeniu wszystkich głosów okazało się, że Kryształową Kulę zdobyli Damian Kordas i Janja Lesar.

Damian zmieniłeś mnie na zawsze – wyznała wzruszona tancerka. – To jest wprawdzie koniec edycji, ale początek Damiana i Janji.

Spodziewaliście się takiego wyniku?

 

Taniec z gwiazdami/fot.Instagram
Taniec z gwiazdami/fot.Instagram
Taniec z gwiazdami/fot.Instagram
Taniec z gwiazdami/fot.Instagram
Taniec z gwiazdami/fot.Instagram
Taniec z gwiazdami/fot.Instagram
Taniec z gwiazdami/fot.Instagram

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here