W 10. odcinku szóstego sezonu “Top Model”, po odpadnięciu Klaudii Chojnackiej, zostało ośmioro bardzo mocnych uczestników. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że Fashion Week zbliża się wielkimi krokami, więc przyjaźń przyjaźnią, ale w programie nie pozostało już zbyt wiele miejsca na sentymenty.
Kinga, która wygrała ubiegłotygodniowym panel, do pokoju zwycięzcy zaprosiła Anię i Olę.
– Pewnie, że chciałabym pojechać na Fashion Week, zwłaszcza że zawsze wolałam pokazy od sesji – zwierzyła się do kamery aktualna zwyciężczyni.
Jeszcze nie opadły emocje po poprzedniej eliminacji, gdy w domu modelek i modeli pojawili się finaliści poprzednich edycji: Anna Markowska, Kasia Szklarczyk, Patryk Grudowicz i Żaklina Ta Dinh, Adam Niedźwiedź i Hubert Gromadzki.
– Nigdy tego jeszcze nie było w programie – zauważyła Olga – Fajnie było zobaczyć ich na żywo. Zaraz wejdzie Piróg i powie, że wymieniamy skład…
Franciszek Strąkowski od razu zaproponował Klaudii El Dursi, by została jego żoną i matką jego dzieci.
– Mój stary by go zdmuchnął – stwierdziła Klaudia. Ja bym wolała Partyka…
– Nie wiem, czy ci Kasia pozwoli – podpowiedziała Ania. Oni są razem…
Jak się z czasem okazało, to już akurat nieaktualne…
Pierwszym zadaniem, jak można było przewidzieć, była sesja, w której uczestnicy brali udział w parach z finalistami poprzednich edycji. Rozrywany przez Sandrę i Anię Staszek, tym razem poświęcił wszystkie siły na olśnienie Kasi Szklarczyk. Sandra dość nieudolnie próbowała wzbudzić zazdrość Staszka, rozbierając Adama podczas sesji w deszczu.
– On tak na mnie napierał, ale nie dałam po sobie poznać, że źle mi z tym – wyznała do kamery.
– Będzie trzeba to puszczać po 22.00… – zauważył Marcin Tyszka.
– Ja nigdy nie miałem dziewczyny – zwierzył się Michał, który pozował z Anią Markowską – Ciężko było mi zagrać taką sytuację, że ta miłość jednak się pojawia.
Z kolei Olga, której brakowało zaledwie trzech miesięcy do pełnoletności, nie ukrywała rozżalenia, że prawo zakazuje jej namiętności na zdjęciu.
– Jeszcze trochę, a będę mogła wszystko pokazać – wyznała z nadzieją – Ja myślę, że mój chłopak to zrozumie.
Klaudia zgodnie ze swoim marzeniem pozowała z Patrykiem.
– Była taka niezręczna sytuacja, zwłaszcza, że przecież Kasia była – zauważyła El Dursi – Kobieta musi być zdobywana, a on powinien być nawet taki napastliwy…
– Z mojej strony było trochę creepy – wyznał Staszek, który pozował z Kasią Szklarczyk- Patryk wszystko widział…
– Ja jestem otwarta na kontakty damsko-męskie, ale NIE gryzłam Franka po wargach, chociaż proponował – zwierzyła się Kinga. Ostatecznie obiecany kontrakt z firmą biżuteryjną zdobyli Staszek i Kinga.
Miejscem kolejnego zadania okazał się Kraków, gdzie uczestników powitali: Michał Piróg, Marcin Tyszka i Małgorzata Kożuchowska, którą niezawodny, jak zwykle, Michał, natychmiast rozpoznał, jako „panią, która walnęła w kartony”. Przy podziale na grupy wytworzyła się niezręczna sytuacja, bo nikt nie chciał być z Dawidem. Ostatecznie Kożuchowska przydzieliła go Kindze, która nie ukrywała rozczarowania.
– Nie za bardzo lubię pracować z Dawidem, bo on jest totalnym indywidualistą – wyznała.
Co gorsza, jako temat zadania dostali serial „Przyjaciele”, którego, jak się okazało, Klaudia w ogóle nie znała.
Michał nie ukrywał radości, że trafił do grupy, która miała inspirować się „Seksem w wielkim mieście”.
– Tam jest tylko jeden facet i ja nim będę – zauważył z dumą – Będę Mr Dick… Nie, sorry, Mr Big…
Olga, Ania i Staszek, którym przypadła stylizacja wzorowana na serialu “Stranger Things”, też mieli problemy z odnalezieniem się, ale ostatecznie udało im się wczuć w stylistykę lat 80 i to oni ostatecznie wygrali zadanie i sesję reklamową z Małgorzatą Kożuchowską dla centrum handlowego Bonarka.
– Ja jestem zawiedziona – wyznała jak zwykle ambitna Kinga – Dawid, nie daliśmy z siebie wszystkiego.
Sesja zdjęciowa w strojach sprowadzonych od najlepszych projektantów świata na tle bloków z lat 70. miała zadecydować, kto wyjedzie na Fashion Week. Podczas przymierzania kreacji high fashion wyszło na jaw, że Michał nie włożył majtek, co wzbudziło zrozumiałe podenerwowanie stylistki, zwłaszcza, że miał pozować w bardzo drogiej szacie projektu Louisa Vuittona, świeżo ściągniętej z Paryża. Olgę zachwyciło pozowanie przed obiektywem Zuzy Krajewskiej.
– Ja jestem przyzwyczajona do Marcina Tyszki, który ciągle na nas krzyczy, a pani Zuza wydawała się autentycznie życzliwa i przejęta – wyznała do kamery.
– Mi się wydaje, że ja bardzo dobrze pasuję do high fashion – zwierzyła się Ania – Więc myślę, że mogę być spokojna o mój wyjazd na Fashion Week…
Kinga dostała puchową kreację, w której, ze względu na kaptur, niezbyt dobrze słyszała wskazówki fotografki.
– Ja się bardzo bałam tej sesji, bo wszyscy mi mówią, że mam bardzo komercyjną urodę – wyznała Sandra.
Klaudia El Dursi pozowała jako ostatnia, już po zmroku.
– Wiadomo, że nawet gorsza modelka jeśli pozuje w dobrym świetle, wypadnie lepiej niż taka, która pozuje przy tych sztucznych lampach – zauważyła – Bardzo bym się rozczarowała, gdybym nie dostała się na Fashion Week.
Decyzją jurorów z programem pożegnali się Michał i Ania, której pewność siebie przed sesją high fashion okazała się jednak mocno na wyrost.
Za to Kinga otrzymała pierwszą propozycję pracy i to od razu ze strony polskiego Vogue’a.