W tym roku TVP w swoich programach wprowadziło wiele zmian. Przede wszystkim długoletnią karierę w programie “Jaka to melodia?” zakończył Robert Janowski, a na jego miejscu pojawił się Norbi. Kolejne zmiany obserwowaliśmy w “Kole fortuny”…
Wydawcy obu programów zgodnie zadecydowali, że potrzebnym zabiegiem może być kolejna roszada prowadzących. Rafał Brzozowski – wcześniej prowadzący “Koło fortuny” – miał zamienić się rolą z Norbim, który w tym samym czasie objął posadę prowadzącego program “Jaka to melodia?”. Jako powód telewizja podała chęć rzucenia nowych wyzwań obu piosenkarzom, jednak według opinii publicznej zwyczajnie nie sprawdzali się oni w nowych rolach.
Jak poradził sobie Norbi w roli nowego prowadzącego “Koła fortuny”? W mediach nie zabrakło negatywnych komentarzy. Począwszy od zbyt luźnego ubioru Norbiego, po zbyt dużo luzu, jaki rzekomo chciał wprowadzić na antenie. Znaleźli się jednak jego obrońcy, którzy twierdzą, że poświęcenie większej uwagi na rozmowy z uczestnikami to ze strony Norbiego pozytywny zabieg. Ponadto współprowadząca – Izabela Krzan – także weszła w większą interakcję z bohaterami odcinka.
Kiedy pierwsze emocje związane z “Kołem fortuny” opadły, mogliśmy zobaczyć debiut Brzozowskiego w “Jaka to melodia?”. W inauguracyjnym dla piosenkarza odcinku udział wzięli: Anna Dymna, Jacek Cygan i Julia Lewenfisz-Górka, zaś gościem specjalnym okazała się Irena Santor. Wśród takich sław nowy prowadzący musiał wykazać się ogromnym profesjonalizmem, co według internautów się udało. Oprócz eleganckiej prezencji, Brzozowski błysnął inteligentnym humorem i podczas całego odcinka nie zabrakło mu szarmanckości. Pojawiły się nawet opinie, że nowy prowadzący przypomina Roberta Janowskiego!