Ivan Komarenko ma – mówiąc delikatnie – bardzo sceptyczne nastawienie do tego, co rząd wyczynia w Polsce w związku koronawirusem i domniemaną “pandemią”. Sfrustrowany i zły postanowił wreszcie o tym zaśpiewać.
Warto posłuchać najnowszego przeboju artysty. Padają w nim słowa o niszczeniu przedsiębiorczości, biedzie, ministrze który ma w d… gwizdek i nie nosi maski, sztucznej trosce, szemranych tresurach oraz o zniewoleniu.
Tego nie można nie znać!
Oczywiście w szmatławcu tylko zaorał, zmiażdżył, zniszczył, rozniósł. Typowe dla redakcyjnych przygłupów z brukowca.