Małgorzata Rozenek-Majdan i jej mąż, Radosław, właśnie oczekują przyjścia na świat swojego pierwszego wspólnego dziecka. Mimo, iż to już trzecia ciąża celebrytki, sprawia jej ona wiele radości ale i nerwów. Najświeższymi przemyśleniami Małgosia podzieliła się w ostatnim poście.
Małgorzata Rozenek-Majdan nigdy nie ukrywała swoich problemów z zajściem w ciąże i licznymi próbami uzyskania błogosławionego stanu. Nie jest więc dziwne to, że kiedy w końcu się udało Małgosi towarzyszy nie tylko wielka radość ale i strach.
W ostatnim poście celebrytka podzieliła się ostatnimi etapami wielkich przygotowań. Zdradziła, że właśnie szykuje pokoik dla najmłodszego synka i gdyby nie pomoc zaufanych dekoratorek, po prostu by ją to przerosło…
“Kochane BARDZO, BARDZO Wam dziękuje, że w tak trudnym czasie udało Wam się, nie tylko dostarczyć wszystkie rzeczy, ale też, że radzimy sobie w tym reżimie sanitarnym 🤷♀️😁 i że mogę liczyć na Wasz ogromny profesjonalizm, bo nagle wybór między gołębim szarym a bladym błękitem zaczyna mnie przerastać🤦♀️😂😂😂 DZIĘKUJE ❤️❤️❤️” – napisała pod postem.
W kolejnej części wpisu, Małgosia zdradziła jak bardzo wyjątkowy jest dla niej ten ostatni czas.
“Ten piękny czas, kiedy już tylko kilka tygodni, dzieli nas od spotkania z tym małym człowiekiem. Czas w którym uspokajamy się coraz bardziej, że nawet gdyby coś się wydarzyło, to już raczej będzie wszystko dobrze. Czas w którym NARESZCIE 🧚♀️😁 zaczynamy wyciągać wszystkie te słodkie rzeczy, przygotowane dla maleństwa 😁 Piękny czas, od kilku dni przepełniający mnie ogromną wdzięcznością, jest jednym z najpiękniejszych w moim życiu ❤️🤱 i tą radością chce się z Wami dzielić” – dodała.
Już teraz życzymy Małgosi szczęśliwego rozwiązania i razem z nią odliczamy dni do porodu!