Wieloletni fotograf rodziny królewskiej Arthur Edwards, twierdzi, że Amerykanka ma zły wpływ na byłego księcia. Jego zdaniem to Meghan stoi za przemianą Harry’ego.
– To Meghan stoi za jego przemianą. Myślę, że w chwili, gdy poślubiła Harry’ego, pomyślała sobie: “Dobrze, a teraz wynośmy się stąd tak szybko, jak tylko jest to możliwe” – stwierdził 79-letni Arthur Edwards.
Niedawno “Sunday Mirror”, powołując się na swojego informatora, donosił, że Harry’ego “niezwykle dręczy kwestia zerwanych więzów rodzinnych”. Para wyprowadziła się z Wielkiej Brytanii i odcięła od rodziny królewskiej, by zacząć żyć na własny rachunek. Jak się okazało, niewiele z tego wyszło, ponieważ od przeprowadzki Meghan Markle i Harry mieli nie zarobić ani grosza.
Teraz głos zabrał długoletni fotograf rodziny królewskiej, Arthur Edwards. 79-latek krytycznie ocenił słowa byłego księcia na temat “krzywd kolonializmu” wyrządzonych przez Wspólnotę Narodów.
– Gdy spojrzymy na Wspólnotę Narodów, nie będziemy w stanie iść naprzód, jeśli nie uznamy jej przeszłości. Tak wielu ludzi wykonało niesamowitą robotę, uznając przeszłość i próbując naprawić te krzywdy, ale myślę, że wszyscy wiemy, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Nie będzie to łatwe, a w niektórych przypadkach nie będzie wygodne, ale trzeba to zrobić, ponieważ wszyscy na tym skorzystają – mówił podczas spotkania organizacji charytatywnej Queenwe Commonwealth Trust Harry.
Obraza królowej
Słowa o “uznaniu przeszłości” oburzyły brytyjską opinię publiczną. Artthur Edwards podkreślił, że słowa krytyki z ust Harry’ego w stosunku do Wspólnoty Narodów – zrzeszającej 53 kraje organizacji, którą przez lata utrzymywała w takiej formie królowa Elżbieta II – są objawem “utraty zmysłów”.
– Bez względu na to, co powie w tej sprawie Pałac, dla królowej to obraza – stwierdził. Fotograf podkreślił jednak, że zły wpływ na Harry’ego niewątpliwie ma jego żona Meghan.
– Harry powinien przestać słuchać swojej żony, która oczywiście wciska mu właśnie takie pomysły do głowy – dodał. Podkreślił również, że były książę bardzo zmienił się od czasu ślubu.
– Przez ostatnich kilka lat Harry zrobił się zgorzkniały… Fotografuję go od dnia jego narodzin i wiem, że to Meghan stoi za jego przemianą. Myślę, że w chwili, gdy poślubiła Harry’ego, pomyślała sobie: “Dobrze, a teraz wynośmy się stąd tak szybko, jak tylko jest to możliwe”. Nie miała zamiaru tutaj zostać i teraz ciągnie Harry’ego za sobą. Mam jednak nadzieję, że on wkrótce odzyska rozum – skwitował.