Polacy oszaleli na punkcie rowerów! Sprzedawcy jednośladów przeżywają prawdziwe oblężenie. Trwa rowerowy BOOM

Rowerzyści na bulwarach w Rzeszowie.
Rowerzyści na bulwarach w Rzeszowie. (Zdj. PAP/Darek Delmanowicz)

Polacy odreagowują po koronarestrykcjach! W narodzie zrodziła się wielka chęć na spędzanie aktywnie czasu na świeżym powietrzu. Sprzedawcy rowerów mają ręce pełne roboty. Spółka Dadelo funkcjonująca właśnie w tej branży podała, że sprzedaż w porównaniu do zeszłego roku o tej samej porze zwiększyła się 2,5 razy.

Przyczyną tego zjawiska jest koronawirus? Być może tak. Ludzie po kilku tygodniach ograniczeń łakną sportu i świeżego powietrza. Poza tym wiele osób woli unikać komunikacji miejskiej, a i rowery miejskie straciły na popularności.

“Dane należącej do Oponeo.pl firmy handlującej rowerami przez internet (Dadelo) pokazują, że Polacy przystąpili do zakupów własnych jednośladów. Tegoroczne wzrosty są stuprocentowe” – podaje “Business Insider”.

Co prawda od 6. maja można korzystać z wypożyczania rowerów miejskich, jednak widać obawę o zdrowie. Ludzie nie chcą korzystać z jednośladów dostępnych dla każdego. Podobnie jest z komunikacją miejską, w której frekwencja również mocno spadła.

Nowa sytuacja sprawiła, że firma Nextbike oferująca usługi wypożyczania rowerów złożyła wniosek i upadłość. Mimo to oferta cały czas jest dostępna. Operatorzy miejskich wypożyczali zachowują szczególne środki bezpieczeństwa jak np. dezynfekcja rowerów. To tego zachęcani są również sami klienci. Ci jednak – jak widać – wolą przesiąść się na swoje jednoślady.

“Oponeo.pl, która prowadzi sklepy internetowe z rowerami Dadelo.pl i CentrumRowerowe.pl zwiększyła sprzedaż rowerów o aż 143 proc. rok do roku, jeśli chodzi o liczbę rowerów, a o 95 proc. rdr jeśli chodzi o ich wartość w pierwszym kwartale 2020 r., podało Oponeo.pl” – podaje “BS”.

“W dobie obostrzeń dotyczących przemieszczania się rowery mogły stać się ważnym, alternatywnym środkiem transportu. Można przypuszczać, że to dlatego w pierwszym kwartale bieżącego roku Polacy chętniej wyposażali się w prywatne jednoślady. Wpływ na to mogła mieć również ograniczona dostępność rowerowych systemów miejskich. Co więcej, jak wskazuje raport Stowarzyszenia Mobilne Miasto “Ostre hamowanie roweru miejskiego. Bikesharing w Polsce 2019/2020″, popularność tego rozwiązania maleje. Autorzy badania podają, że w ubiegłym roku aż 87 proc. systemów zanotowało spadki liczby wypożyczeń – średnio o 19 proc.” – czytamy w komunikacie.

Dadelo ma bardzo szeroką ofertę. Firma daje możliwość zakupu przez internet i odebrania towaru w 218 punktach na terenie całego kraju. Najpierw płaci się za rower, a później za ustaloną przez serwisanta usługę montażu.

“W ostatnich miesiącach wyzwaniem dla całego środowiska e-commerce było sprostanie oczekiwaniom klientów, nie tylko w zakresie obsługi i dostępności towarów, ale i dalszej logistyki. Prowadzona strategia rozwoju przyczyniła się do wzrostu liczby zamówień, a w konsekwencji większych przychodów uzyskanych przez spółkę. Nie bez znaczenia są również zmiany przyzwyczajeń Polaków dotyczących aktywności fizycznej, a także obecna sytuacja społeczno-gospodarcza związana z pandemią” – podaje Oponeo.

Nie tylko rowery

O skali wzrostu świadczy nie tylko sprzedaż samych rowerów, ale i asortymentu do nich. Części, akcesoria, odzież – odnotowały wzrost o 44 proc. – w ujęciu liczbowym, a 80 proc. w ujęciu wartościowym w I kwartale.

Jak wynika w cytowanych w materiale wynikach badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia – coraz więcej Polaków uprawia sport. 38 proc. nowych miłośników aktywności to osoby, które właśnie zdecydowały się wsiąść na rower. Jest to więc najpopularniejsza dyscyplina, szczególnie w przedziale wiekowym powyżej 25. roku życia.

Comments are closed.