Anja Rubik miała okazję zabłysnąć na wybiegu Versace. Jednak polską top modelkę przyćmiła Jennifer Lopez – to ona zagrała pierwsze skrzypce w przerobionej kreacji, którą wywołała skandal podczas wręczania nagród Grammy w 2000 roku.
Anja Rubik wyszła w małej czarnej, jednak ta odbiegała od klasyki, a to za sprawą oryginalnie wyciętego dekoltu. Długie sandały, stylizowane na kozaki podkreśliły nogi modelki i choć wyglądała zjawiskowo, gwiazdą pokazu okazała się amerykańska piosenkarka.
Jennifer Lopez zaprezentowała tropikalną sukienkę, w której odsłoniła znacznie więcej, niż w pierwotnej formie stroju. Ten krój, który miała na sobie podczas pokazu był przerobioną wersją kreacji, którą założyła na Grammy 2000.
Już wtedy wzbudziła kontrowersję i to o jej sukience mówili wszyscy. Wraz z mijającymi latami i projektanci jak widać mogą sobie pozwolić na znacznie więcej, zwłaszcza gdy modelka ma takie ciało jak JLo.
Rubik dodała na swoim instastory relację z after party, gdzie znakomicie bawiła się w towarzystwie piosenkarki i projektantki. Dziewczyny zrobiły sobie pamiątkowe zdjęcie, które także trafiło do Internetu. W końcu kto by odpuścił sobie pozowanie w towarzystwie Lopez…