Robert Kubica to jeden z najlepszych polskich kierowców wyścigowych. Wielokrotny mistrz może poszczyć się zarówno podium w Europie, jak i na świecie. Po wypadku nie dawano mu zbyt wielkich szans na powrót do zdrowia, a już na pewno na kontynuację kariery. Rajdowiec jednak wszystkim udowodnił, na co go stać.
Przed nami GP Brazylii Formuły 1 i jak się okazuje, Kubica po raz ostatni ma przejechać się w barwach Williamsa. W tej ekipie najprawdopodobniej przejedzie swoje ostatnie kilometry w życiu – tak przynajmniej miał ogłosić podczas konferencji prasowej przed wyścigami.
Kierowca był bardzo ciekawy, jak na tę informację zareaguje zgromadzona prasa. Nie zaryzykował jednak dowcipkowania i wyraźnie dał do zrozumienia, że nie zamierza kończyć kariery i chętnie wyjedzie na czele którejś z ekip. Niestety, póki co wszystkie pozycje wyścigowe są już zajęte. Jedyną opcją są stanowiska testowe, czyli to od czego mistrz zaczynał.
Kubica podobno planuje nawiązać współpracę z PKN Orlen i wspólnie kolaborować z amerykańskim teamem. Sieć stacji paliw jest żywo zainteresowana rajdowcem. Marzenia i plany Kubicy muszą być jednak odłożone w czasie, gdyż mógłby on zasiąść za kierownicą bolidu dopiero w 2021 roku.
Kolejna tragedia po Isi.Kogo teraz mendia będą balonikować co tydzień?Nawet Kaja Godek wypadła z rankingu.