Tego jeszcze nie było! Legendarny James Dean wróci na ekrany z zaświatów?

James Dean to hollywoodzki przystojniak, który stał się ikoną popkultury. Zmarł w wieku 24 lat w wypadku samochodowym, ale nadal jest kojarzony z postawą buntownika, który nie boi się podążać własnymi drogami i przeciwstawiać się obecnym zasadom. Zasłyną w filmach takich jak: “Buntownik bez powodu”, “Na wschód od Edenu”. “Olbrzym”.

Według The Hollywood Reporter, wytwórnia Magic City Films wykupiła prawa do wizerunku aktora od jego rodziny oraz postanowiła obsadzić go w najnowszym filmie “Finding Jack”, akcja będzie rozgrywać się podczas wojny w Wietnamie.

Jest to adaptacja powieści Garetha Crockera z 2011 roku. Fabuła opowiada o dziennikarzu, który traci rodzinę w wypadku. Nie widząc sensu dalszego życia, zaciąga się do wojska. Podczas jednej z misji zaprzyjaźnia się z labradorem, który odmienia jego los.

Technologia CGI ma wygenerować awatara Jamesa Deana. Zagra on w filmie dzięki wykorzystaniu archiwalnych zdjęć i nagrań z nim, zaś głosu użyczy ktoś inny. Ta nowatorska metoda zaczęła wzbudzać już kontrowersje.

Chris Evans napisał oburzona na Twitterze: “Może zlecimy komputerowi, by namalował nam nowy obraz Picassa albo skomponował kilka piosenek Lennona”. Czyżby współczesny aktor bał się, że jego również wkrótce zastąpią na scenie maszyny. Technologia wyprze aktorstwo?

View this post on Instagram

What are your rebel style essentials?

A post shared by James Dean (@jamesdean) on

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here