Wojciech Cejrowski kolejny raz zaskakuje słuchaczy i fanów. Podróżnik i komentator sceny politycznej tym razem postanowił odnieść się do … całowania. Nie chodzi jednak o pocałunki kobiet i mężczyzn, a całowania pierścienia u osób duchownych.
W trakcie rozmowy dla Radia Wnet, Cejrowski podjął temat papieża Franciszka, który wielokrotnie zabierał rękę od osób, które chciały całować go w pierścień znajdujący się na jego dłoni. Zdaniem podróżnika, zachowanie Papieża to sprzeciwianie się wielowiekowej tradycji!
Ludzie próbują pocałować pierścień. Czyli uszanować rangę! W tych pierścieniach papieskich, czy biskupich, bardzo często są relikwie. Czyli relikwiarz człowiek chce ucałować. A papież Franciszek wyrywa swoją rękę (…) ze złością na twarzy. Ja nie wiem co on ma w głowie. Ale z taką irytacją wyrywa rękę. Ale to temat z popkultury. Bo ten papież jest częścią popkultury – wyjaśnił Cejrowski.
Ten pierd Cejrowski znowu wynalazl sobie problem. Jego faworyt Trump (Cejrowski-Amerykan-przyjezdny-bez-praw-wyborczych) robi z siebie gamonia, (Bajden nim jest od lat), a ten “podroznik”, ekonomista, i miedzynarodowy businesman musi o pierscionku calowaniu.
nigdy by ja faceta w rękę nie pocałował
Przecież napisał wyraźnie, po polsku. Całuje się nie rękę, nie człowieka, tylko pierścień. Z szacunku do “urzędu” i do relikwi w pierścieniu zawartej.
Poprawni politycznie komentatorzy – to absolwenci lewicowych idei. Dla was transwestyci, dewianci i inne szumowiny mogą być guru moralności, precz z tradycją. Nie ma tradycji, “róbta co chceta”
Nie nam wyglądać zmiłowania
Z wyroków bożych, z pańskich praw.
Z własnego prawa bierz nadania
I z własnej woli sam się zbaw!