Kora Jackowska zmarła dwa lata temu. Od niedawna artystka ma nowy grób na warszawskich Powązkach. Sipowicz wyznał, dlaczego go zmienił.
Po długiej walce z chorobą nowotworową Olga “Kora” Jackowska zmarła 28 lipca 2018 roku. Wokalistka Maanamu odeszła w wieku 67 lat. Grób artystki wciąż jest regularnie odwiedzany przez tłum wielbicieli.
Początkowo na miejscu pochówku Kory był umieszczony jej portret w ozdobnej, czerwonej ramie,a obok znalazł się karmnik dla wiewiórek.
Gepostet von KORA am Mittwoch, 31. Oktober 2018
Ostatnio jednak to miejsce zostało odnowione. Zniknęła czerwona rama ze zdjęciem artystki, a w jej miejscu pojawił się nagrobek z piękną rzeźbą autorstwa Moniki Osieckiej.
– Pomysł na zmianę grobu był mój. Poprzedni wygląd był tymczasowy. Instalacja była zbyt wrażliwa na pogodę. Tam był metal, to już rdzewiało, psuło się. Niewygodne było też do sprzątania, a także niebezpieczne, bo ludzie tam chodzili, a to się mogło zapaść. Zdecydowałem się na zmiany również ze względów bezpieczeństwa – powiedział “Faktowi” mąż wokalistki, Kamil Sipowicz.
Podczas rozmowy z “Gazetą wyborczą” Sipowicz zdradził, że portret Kory z poprzedniego grobu został przeniesiony na Roztocze. Właśnie tam wokalistka spędziła ostatnie chwile swojego życia.
Comments are closed.