Jeśli ta plotka okazałaby się prawdą, to byłaby to zapewne, największa niespodzianka polityczna od wielu miesięcy. Okazuje się, że Edyta Górniak, która niedawno wyjawiła swoje poglądy, a teraz jej fani poważnie zastanawiają się nad jej przyszłością w polityce i to od razu na najwyższych szczeblach władzy.
Nie mogę się za bardzo teraz do tego odnieść, bo temat jest dość poważny. Wiecie o tym, że ponad wszystko kocham muzykę, więc nie mogłabym po prostu jej zostawić – skomentowała sprawę Edyta Górniak.
Jak się okazuje, artystka choć otwarcie mówi o swoich poglądach, to jednak nie wybiera się do czynnej polityki.
Jest to dla mnie wielki, wielki dowód szacunku i zaufania społecznego, bardzo się z tego cieszę. Natomiast temat jest dla mnie dosyć abstrakcyjny, mimo że te listy uzasadniające i motywujące są naprawdę bardzo mocne. Jednak nie mogłabym tego zrobić, nie czułabym się przygotowana, nie jest właściwe miejsce dla mnie, nie znam tylu mądrych ludzi, których mogłabym zaprosić do współpracy, do przebudowy kraju. Kto by miał odwagę podjąć się posprzątania wszystkiego w naszej rzeczywistości polskiej? – stwierdziła.
Mam jedną prośbę, żebyście zachowali spokój i równowagę. To duże wyzwanie w tej chwili, wiem, ale to jest najważniejsze. Nie dajcie się sprowokować. Jesteśmy świadkami jednej z największych (jak nie największej) walki o świat, walki między ciemnością i światłem. Wybierzcie, po której chcecie być stronie i tam pozostańcie! Wszystko będzie dobrze! Tylko spokój, modlitwa, mądrość, dobroć, miłość, wzajemność, opieka, równowaga, dobra muzyka, dobre książki… – dodała.
Comments are closed.