To była autorska kompromitacja… – tak podsumować można “spotkanie autorskie” z Patrycją Strzałkowską, do którego dojść miało w salonie Empik w warszawskiej galerii Arkadia. Na widowni pojawiła się zawrotna grupa … 5 osób.
Spotkanie z czytelnikami miało trwać od godziny 18 do 20, jednak już o 18.45 Patrycja… po prostu wyszła, ewidentnie pokazując światu swoje zdenerwowanie!
Już sam początek spotkania pokazał, że będziemy mieli do czynienie z nieplanowanym kabaretem. Podczas krótkiej rozmowy, prowadząca zapytała bowiem Strzałkowską, czy ta jest zadowolona z wydania swojego poradnika “Insta Beauty”. Odpowiedź była po prostu żenująca.
– I tak i nie – stwierdziła celebrytka znana przede wszystkim z występu w programach “Ex na plaży” i “Królowe Życia”.
Recenzje książki, które znaleźć można w internecie, nie pozostawiają suchej nitki na autorce. Książka określana jest jako przydatna wyłącznie do czynności wykonywanych w toalecie.
Źródło: instagram.com/patrycjastrzalkowska / Alaluna.pl