Korona muralu ku czci Kory zmienia już kolory. Przypomina o jej tragicznym, pełnym bólu dzieciństwie [FOTO]

Kora
Olga Jackowska/ foto: PAP Strefa Gwiazd/ Archiwum Leszczyński

Mural ku jej czci Kory zmienia kolory w związku ze zmianą pory roku. Został tak zaprojektowany, aby korona drzewa była koroną jej portretu. Przywołuje to wspomnienia o jej tragicznym dzieciństwie. Nie każdy wie, co artystka przeżywała będąc jeszcze dzieckiem. Poskutkowało to nawet próbą samobójczą.

W zeszłym roku powstał mural ku pamięci artystki, który zmienia koronę razem z porami roku. Nadeszła jesień, a pomnik rozjaśnił się na żółto. To skłoniło nas do refleksji oraz wspomnień związanych z piosenkarką.

Kora była piątym dzieckiem, Emilii Siarkiewicz i Marcina Ostrowskiego. Pochodziła z wielodzietnej rodziny. W jej domu panowało ubóstwo i bieda. Jej matka ciężko zachorowała i nie była w stanie zająć się dziećmi.

“Nie byłam szczęśliwym dzieckiem. Bieda, brak intymności i własnego kąta w naszej klaustrofobicznej suterenie sprawiły, że odkąd pamiętam, uciekałam od tego świata. W wyobraźnię albo dalej” – pisała w książce „Kora Kora. A planety szaleją”.

Gdy miała 4 lata, trafiła do domu dziecka razem ze swoją siostrą. Sierociniec był prowadzony przez siostry prezentki w Jordanowie. Tam zaczął się jej koszmar. Była bita po głowie, rączkach i całym ciele. Rozdzielono ją również z siostrą, aby nie miały ze sobą kontaktu.

– Pamiętam, jak spotkałyśmy się w holu. Maluchy szły w jedną stronę, my w drugą. Oleńka zatrzymała się, bo mnie zobaczyła, rączki wyciąga do mnie i… Zakonnica pociągnęła ją mocno, uderzyła w czubek głowy – relacjonowała Anna „Hania” Kubczak, starsza siostra Olgi Sipowicz w wywiadzie dla Vivy.

Udało jej się wrócić po 5 latach do rodzinnego domu. Niedługo później spotkało ją ogromne nieszczęście. Znalazła zwłoki swojego ojca. Była tak nieszczęśliwa, że już jako malutkie dziecko chciała umrzeć i próbowała odebrać sobie życie. Połykała w tym celu plastelinę.

– Jako dziecko chciałam umrzeć milion razy. Zasypiając, wyobrażałam sobie, że się już nie obudzę. Moja próba samobójcza to absolutna klasyka wśród młodych, którzy nie mają swojego miejsca w świecie i są bardzo wrażliwi – opowiadała artystka w wywiadzie dla Vivy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here