Beata Kozidrak znana jest z tego, że chętnie eksponuje ciało, a już zwłaszcza nogi, z których jest wyraźnie dumna. Co do tego, czy powinna, zdania są podzielone. Nie brakuje opinii, że piosenkarka przy swojej figurze mogłaby jednak dobierać mniej obcisłe stroje. Zapowiada się jednak na to, że ten zarzut wkrótce stanie się nieaktualny.
Jak donosi tygodnik “Rewia”, Kozidrak musiała przejść na restrykcyjną dietę 1500 kcal. Nie chodzi o odchudzanie, chociaż zapewne można liczyć na taki efekt uboczny.
Powodem są kłopoty ze zdrowiem.
Piosenkarka na przestrzeni minionych lat kilka razy trafiła do szpitala. Pierwsza hospitalizacja zbiegła się w czasie z rozwodem, który zakończył jej ponad trzydziestoletnie małżeństwo oraz współpracę zawodową z Andrzejem Pietrasem, wieloletnim menedżerem Bajmu.
Piosenkarka wyprowadziła się wtedy z rezydencji pod Lublinem, kupił dom pod Warszawą i rozpoczęła prace nad pierwszym w pełni autorskim albumem B3.
Z pewnością stresy, których doświadczyła w tym trudnym okresie życia, nie wyszły jej na zdrowie. Jednak głównym problemem artystki jest nadciśnienie.
– Nagrywając płytę “B3”, pracowałam na pełnych obrotach – wspominała w wywiadzie. dla tygodnika “Wprost” – Gdy wylądowałam w szpitalu, tylko modliłam się, żebym za dwa dni mogła jechać na koncert, nie zawieść kilkudziesięciu osób, które ze mną pracują i tych, którzy kupili bilety. Niektórzy pracują w biurze, kończą pracę i idą do domu, a ja lubię podróże, być w ruchu, być z ludźmi . Jestem nadciśnieniowcem, muszę brać leki, co jakiś czas pojawiać się u lekarza. Dwa razy trafiłam ostatnio do szpitala.
I właśnie te kłopoty stały się powodem, dla którego musiała przejść na ścisłą dietę.
– Miała niedawno problemy ze zbyt wysokim ciśnieniem, więc lekarze zalecili jej radykalną zmianę diety, bo w przypadku tej dolegliwości ważna jest waga pacjenta – ujawnia informator tygodnika “Rewia” – Może jeść tylko 1500 kalorii dziennie.
Czyli o jedną czwartą mniej niż szacowana dzienna wartość kaloryczna dla kobiety w jej wieku. Najważniejsze jednak, że na ustalonej przez specjalistów diecie piosenkarka czuje się dużo lepiej.