Zenek Martyniuk znany jest z tego, że jego występy przyciągają tłumy ludzi. Koncerty króla disco polo sprzedają się na pniu. A kiedy prezes TVP udostępnia Martyniukowi taki środek masowego przekazu, jakim jest telewizja publiczna, widownia idzie w miliony. Benefis muzyka, który TVP pokazała w drugi dzień świąt, przyciągnął 3,9 miliona widzów. W ten sposób Zenkowi udało się przebić „Kevina samego w domu” i wszystkie inne propozycje świąteczne przedstawione przez pozostałe stacje.
Zenek Martyniuk od kilku lat jest największą gwiazdą sylwestrowych koncertów TVP organizowanych w Zakopanem. Właściwie na nim opiera się cała impreza.
W tym roku lista wykonawców akurat nie poraża. Koncert będzie się opierał głównie na muzyce disco polo. Oprócz Zenka i zespołu Akcent wystąpią: Bayer Full, Boys i Radek Liszewski z zespołem Weekend. Z większych, choć już nieco przebrzmiałych gwiazd, udało się pozyskać Marylę Rodowicz, braci Golców i Modern Talking. Pojawi się także uwielbiana przed laty Natalia Oreiro.
Jak przyznają nawet fani telewizji publicznej, w tym roku „szału nie ma”. Większość gwiazd zdecydowała się jednak wystąpić u konkurencji: na koncercie TVN-u lub Polsatu.
W TVP liczą jednak na to, że sam jeden Martyniuk zapewni oglądalność, która przyćmi wszystkie pozostałe koncerty sylwestrowe.
Są podstawy, by tak przypuszczać. Jak przypomina „Super Express”, trzy lata temu, gdy Zenek wystąpił w duecie z Marylą Rodowicz, przed telewizorami zasiadło blisko 6 milionów widzów. Rok później Martyniuk zaśpiewał solo i przyciągnął przed odbiorniki 7,4 miliona fanów. Organizator „Sylwestra Marzeń”, TVP2 liczy w tym roku na co najmniej zbliżony wynik.
Uda się?