Przerażające! Była Miss Nastolatek zdradza sekrety branży. “Perwersyjne orgie, wszechobecne narkotyki…”

Wybory miss fot. Wikimedia Commons
Wybory miss fot. Wikimedia Commons

Handel żywym towarem, perwersyjne orgie i wszechobecne narkotyki – to brudna strona świata konkursów piękności i modelingu. Mimo, że wybory Miss kojarzą się wszystkim z dużymi pieniędzmi, to jednak nie zarabiają ich wybierane dziewczyny.

Szczegóły, które ukazuje książka „Byłam dziewczyną mafii” autorstwa Janusza Szostaka, mogą przerażać. Jak się okazuje, bycie najpiękniejszą może kończyć się wieloletnią, przymusową pracą w domu publicznym.

W książce czytamy między innymi historię Anny P., która w 2006 roku została Miss Nastolatek jednego z regionów Polski.

Tego, co przeżyła, nie powinna jej jednak zazdrościć żadna kobieta. Na castingi zapraszane są nawet 14-letnie dziewczyny, które wieczorami muszą uczestniczyć w wyuzdanych orgiach. Seks, alkohol, pigułki gwałtu a następnie kompromitujące zdjęcia i zastraszanie publikacją.

Tak młode dziewczyny, poddawane szantażowi, bez większych oporów zgadzały się na pracę prostytutek. Wstyd przed rodziną i strach przed ujawnieniem zdjęć okazywał się tak ogromny, że przez kolejne lata potrafiły udawać szczęśliwe życie gwiazd modelingu.

Piękne nastolatki trafiały najczęściej „w ręce” bogatych biznesmenów bądź mafiozów. Jeśli miały ogromne szczęście, mogły liczyć na rolę prywatnej prostytutki udającej partnerkę. Jeśli tego szczęścia zabrakło, trafiały do ekskluzywnych domów publicznych.

Źródło: SE.pl / Alaluna.pl