Od Afery związanej z psem Joanny Kubickiej aż huczy w mediach. Modelka przygarnęła psa od Joanny Opozdy, a później… oddała go innej koleżance! Żeby udowodnić, że zwierzak ma się dobrze, Kubicka zabrała go na widownię “Tańca z Gwiazdami”!
Internauci zarzucili Kubickiej bezmyślność w kwestii podejmowanych decyzji. Po emisji programu “TzG” zrobiło się jeszcze gorzej. Nie dość, że modelka zabrała na antenie głos w sprawie skierowanych pod jej adresem zarzutów, to jeszcze zaprosiła na widownię swoją koleżankę razem z psem, którego jej oddała!
– Ten tydzień był naprawdę denerwujący. Wykończył mnie psychicznie. Skoro tutaj jestem, to chciałabym podziękować wszystkim za wsparcie. Za to, że wspierali mnie w naprawdę ciężkich chwilach – powiedziała modelka.
Miała do przekazania jeszcze krótki apel do widzów. – Chciałabym z tego miejsca zaapelować do serc wszystkich widzów o przemyślanej adopcji zwierząt ze schronisk. Tak jak zrobiła to moja przyjaciółka Martyna, która dzisiaj tutaj jest. Ja popełniłam błąd, bo nie byłam do końca świadoma. Ale piesek dzisiaj jest tutaj, więc dziękuję wam wszystkim za wsparcie i mam nadzieję, że nauczymy się coś z moich błędów – dodała.
Sprawę musiała skomentować także Joanna Krupa, która od lat broni “praw zwierząt”, namawia do przygarniania czworonogów i sama ma w domu całkiem spory zwierzyniec. Na swoim instastory zamieściła, krótki wpis:
“O Sandra, Sandra. Już nie wiesz co robić żeby odkręcić Twój ogromny błąd z pieskiem ” – napisała Krupa i oznaczyła w nim Joannę Opozdę.