Dramat Rudiego Schubertha! Artysta musi dorabiać do głodowej emerytury

Rudi Schuberth/Fot. 72kuba06, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Rudi Schuberth doznał prawdziwego szoku, gdy dowiedział się, że jego emerytura wyniesie zaledwie 1200 zł miesięcznie. Postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i szybko przeobrazić się z artysty w biznesmena.

Od czasu do czasu będę wciąż grał i pokazywał się publicznie, bo ta kwota to jest żenada. Szkoda gadać – skomentował wysokość naliczonej przez ZUS emerytury.

Na szczęście autor przebojów „Monika, dziewczyna ratownika” czy „Córka rybaka” szesnaście lat temu kupił domki na Kaszubach. Wraz z żoną Małgorzatą przekształcił je w gospodarstwo agroturystyczne. Jest to niezwykłe miejsce, nie tylko ze względu na piękno otaczającej przyrody, lecz także niezwykłe wnętrza. Można tam znaleźć antyki i ręcznie robione serwety. Co więcej, Schubertowie tworzą dla gości prawdziwie rodzinną atmosferę.

Do dyspozycji jest kilka pokoi, jednak małżeństwo stara się nie przyjmować zbyt wielu gości naraz, by każdemu z nich móc poświęcić odpowiednio dużo czasu. – Tam jest niepowtarzalny klimat. Chce się wracać, bo masz wrażenie, że przenosisz się do innego świata – przyznał przyjaciel rodziny.

Goście mogą się rozkoszować smakiem własnoręcznie robionej przez Rudiego Schubertha wędliny. Wyroby cieszą się tak wielkim powodzeniem, że artysta postanowił zwiększyć ich produkcję. Ponadto zajął się też wypiekiem pieczywa, a na manufakturę wynajął nowe budynki.

Do naszych wyrobów nie używamy żadnych konserwantów, polepszaczy i dodatków przedłużających żywotność. Robimy rzeczy naturalne – zapewniał cytowany przez interia.pl Schuberth.

Obecnie wyroby piosenkarza można nabyć nie tylko u niego, lecz także w sklepach współpracujących z artystą. Dzięki temu Schuberth jest w stanie wyżyć z głodowej emerytury.