Blanka Lipińska uchodzi aktualnie za jedną z najbardziej rozpoznawalnych pisarek. Autorka książki “365 dni”, której ekranizacja pojawi się w kinach w lutym 2020 roku, pokazała do czego jest zdolna, by pięknie wyglądać.
Blanka Lipińska pokazała swoim obserwatorom, jak wygląda dzień po zabiegu. Medycyna estetyczna nigdy nie należała do bezbolesnych. Dokładnie ukazuje to wymęczona i opuchnięta twarz pisarki. Ta jednak nie traci pogody ducha i cieszy się, że wygląda lepiej, niż dzień wcześniej.
– Już mogę wam się spokojnie pokazać, bo wczoraj to naprawdę wyglądałam, jakbym miała twarz z plasteliny – oznajmiła fanom Blanka.
Wszelkie zabiegi medycyny estetycznej to nie jedyne “upiększacze”, jakie stosuje gwiazda literatury dla dorosłych. Jak zamieściła również w swojej relacji, poddaje się uzupełnianiu rzęs. Jednak jak w książce, tak w życiu – muszą być emocje. Lipińska próbuje nowości i jak stwierdziła, sprawdza oraz próbuje. Tym razem wybrała się do polecanego salonu. Sama autorka “365 dni” jest ciekawa rezultatów…
Z pewnością, gdy tylko zejdzie opuchlizna, gwiazda polskiej literatury dla dorosłych, znowu będzie zachwycać swoich czytelników. Czyżby to były ostatnie przedświąteczne poprawki Lipińskiej? Jak można zaobserwować na profilu pisarki, w natłoku obowiązków i zajęć, mających na celu odmłodzenie wizerunku, Blanka nie ma czasu kupić prezentów. Ratują ją jedynie karty podarunkowe. Te zawsze cieszą, nawet najbardziej wymagających.