“Miłość i miłosierdzie” to jeden z hitów 2019 roku. Jego zarówno polska, jak i światowa premiera odbyła się pod koniec marca. Film był emitowany m.in. w Nowym Jorku (USA). Wszystkie przedsięwzięcia związane z międzynarodowym sukcesem Marka Kondrata wymagały tak dużo energii od całej ekipy, że w pełnej rozpisce koordynatorów i pracowników produkcji dopuszczono się skandalicznego błędu – całkowicie zmieniono nazwisko jednego z fotografów.
Czasami twoje dzieło podziwia cały świat, ale podpisane jest ono cudzym nazwiskiem. Taka przykra sytuacja spotkała znanego polskiego fotografa – Bastka Czernka, który ma na swoim koncie m.in. sesje do magazynu Vogue.
Natłok obowiązków, stres, nerwy czy brak kompetencji? Jedna z tych rzeczy wpłynęła być może na przyszłość pewnego artysty. Fotograf zauważył rażący błąd w spisie autorów filmu “Miłość i miłosierdzie”. Jego nazwisko nie tyle było przekręcone, czy zawierało błąd ortograficzny – ono zostało całkowicie zmienione!
Bastka Czernka przedstawiono jako Bartosza Czystka! Tego typu pomyłka jest nie do pomyślenia, zwłaszcza przy tak dużym projekcie. Nikt nie zwrócił uwagi i nie dołożył wszelkiej staranności, by dokładnie przygotować materiały promocyjne i informacyjne polskiej produkcji o siostrze Faustynie.