Wnuczka byłego premiera Leszka Millera Monika od kiedy tylko pojawiła się w show biznesie wzbudzała mnóstwo kontrowersji. Uwagę ludzi przyciągała niezliczonymi tatuażami na ciele oraz opowieściami o ciężkich przejściach z przeszłości.
Później też nie było kolorowo. Najpierw rozstanie z narzeczonym, później śmierć ojca, którą mocno przeżyła, a na dodatek nienawistnicy z Instagrama wysyłali jej podłe wiadomości i pogróżki.
Kilka miesięcy temu Monika dostała propozycję udziału w “Tańcu z Gwiazdami”, którą przyjęła. Udział miał pomóc jej w rozwinięciu kariery. Na parkiecie w parze z Jankiem Klimentem nabrała sporo pewności siebie, ale ostatecznie nie zachwyciła jako tancerka.
Z programu odpadła w piątek wieczorem. Po porażce nie kryła żalu i rozczarowania. – Czuję się trochę niesprawiedliwie potraktowana. Wyjątkowo pierwszy raz nie zgadzam się z jury. Uważam, że zatańczyłam lepiej niż w moim pierwszym jivie – mówiła dla portalu pudelek.pl.
– Ta edycja jest jedną wielką niespodzianką, ale kibicuję Sandrze i Wojtkowi – dodała. Ale były też pozytywy. Miller zauważyła, że przygoda z tańcem pozwoliła jej poznać siebie. – Podczas programu dowiedziałam się o sobie bardzo dużo. Nauczyłam się swojego ciała, swojej wrażliwości, bardziej otworzyłam się na świat – powiedziała.

![Kolejne huczne urodziny u Kardashianów. Listopad to zdecydowanie ich imprezowy miesiąc! [FOTO]](https://alaluna.pl/wp-content/uploads/2019/11/Kardashians-218x150.jpg)

![Kinga Rusin znów pozuje nago. Ratuje planetę…? [FOTO]](https://alaluna.pl/wp-content/uploads/2019/11/Kinga-Rusin-1-218x150.jpg)