Anna i Robert Lewandowscy pławią się w luksusie. Nie od dziś wiadomo, że piłkarze to jeden z najlepiej opłacalnych zawodów, zwłaszcza w połączeniu z talentem, osiągnięciami i ustabilizowaną pozycją w Reprezentacji Polski.
Poza zarobkami w niemieckiej drużynie, które spływają gwieździe sportu w euro, rodzina ma zagwarantowane przelewy wynagrodzeń z reklam, ambasadorowania różnym markom, a także lokowania produktów. Ania także dokłada się do domowego budżetu.
Robert ponad to posiada udziały w kilku firmach marketingowych i zajmuje się wynajmem nieruchomości. Piłkarz pośredniczył w powstaniu luksusowego osiedla w Warszawie, a także jest jednym z właścicieli sklepu ze sportowym asortymentem.
Anna, oprócz linii dietetycznych słodyczy i kateringu, ostatnio uruchomiła swoją markę kosmetyków i wydaje książkę. Nie wspominając o obozach, które organizuje WAG. Zainteresowanie nimi przeszły najśmielsze oczekiwania mediów. W kilka minut rozeszły się wszystkie miejsca.
Według tygodnika “Wprost”, para plasuje się w ścisłej czołówce. Ich majątek łącznie opiewa na sumę 450 milionów złotych, co zapewniło im 10. miejsce pośród najbogatszych Polaków przed czterdziestką.
tak ma byc