Brytyjska stacja Channel 5 wyemituje serial dokumentalny, w którym odkrywane będą tajemnice codziennego życia rodziny królewskiej. Okazuje się, że w Pałacu Buckingham królowa Elżbieta II ma do dyspozycji prywatną pocztę, a nawet… bankomat. Mimo że nie nosi przy sobie pieniędzy.
Sam Pałac Buckingham został zbudowany w 1703 roku, a funkcję siedziby rodziny królewskiej pełni od 1837 roku. Dom Elżbiety II liczy aż 77 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni mieszkalnej. Zadbano, by królowa miała tam dosłownie wszytko! Od sali kinowej, przez pocztę czy basen, aż po bankomat.
Stacja Channel 5 w swoim dokumencie pokaże właśnie najciekawsze sekrety 775 pomieszczeń pałacu. Znajdują się tam 52 sypialnie, aż 78 łazienek, a w słynnej sali balowej sufit zamontowany jest na wysokości 44 stóp, czyli ponad 13 metrów. Odpowiada to wysokości trzech piętrowych autobusów.
W samej posiadłości jest wszytko, by żyć w niej bez wychodzenia poza bramy pałacu. Znajduje się tam: poczta, salon masażu, kawiarnie, kino, sala operacyjna, a nawet… bankomat.
I to ta z ostatnich wymienionych “wygód” jest największa zagadką. Po co Elżbiecie II bankomat, skoro monarcha nie nosi przy sobie pieniędzy? Autorzy dokumentu nie zdradzają, czy królowa Wielkiej Brytanii kiedykolwiek z niego korzystała.
Wśród komentatorów życia królewskiego rozgorzała dyskusja. W jakim celu głowa państwa wypłaca pieniądze z bankomatu? Wśród najchętniej kolportowanych tez wymienia się chęć ofiarowania na tacę banknotów podczas niedzielnego nabożeństwa.
Inni wskazują jednak, że w Pałacu Buckingham pracuje mnóstwo osób i bankomat to ukłon w ich stronę. Zarządzający posiadłością nie chcą bowiem, aby pracownicy opuszczali placówkę w celu załatwienia prywatnych spraw. Metodę tę stosują również ogromne korporacje, a na podobnych zasadach działa Pałac Buckingham.