Rafał Brzozowski w momencie, gdy został wyrzucony z “Koła fortuny”, przejął po Robercie Janowskim program “Jaka to melodia?”. Pierwszy prowadzący, który od samego początku był związany z formatem, nie pogodził się z porażką.
Oglądalność programu mówi sama za siebie. Brzozowski gromadzi przed telewizorami około 2 mln widzów. Jego poprzednikowi udawało się utrzymać wynik jedynie na poziomie 440 tys. TVP nie żałuje zmiany wieloletniego prowadzącego.
Jednak Brzozowski miał poważne problemy z produkcją “Koła fortuny”. Współpracownicy skarżyli się na piosenkarza, że nie trafia w dźwięki. Przez niego było sporo opóźnień, ponieważ Rafał wymagał dubli po każdej sfałszowanej nucie.
Jak z tym problemem poradzi sobie w “Jakiej to melodii?”. Póki co, nie może narzekać na brak popularności, bo ta mu dopisuje. Artysta może to odebrać jako sukces, zwłaszcza przy obecnej konkurencji prywatnych stacji, które wzajemnie prześcigają się w coraz bardziej wymyślnych formatach.
