Po raz kolejny odwołała swój koncert. Jak podaje, znów nie pozwoliło jej na to zdrowie. Ariana Grande jest lubiana na całym świecie, jednak nie szanuje za bardzo swoich fanów.
Ariana Grande to jedna z najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia. Od lat robi międzynarodową karierę. Jej albumy sprzedają się jak świeże bułeczki, a bilety na koncerty wyprzedają się w mgnieniu oka. Na swoim koncie artystka ma także udział w programach telewizyjnych i serialach. Stworzyła też własną linię perfum, na które rzuciły się nastolatki.
Wokalistka niedawno rozpoczęła światową trasę koncertową, w której młodzi ludzie z różnych jego zakątków bardzo chcieli wziąć udział. Jednak nie jest tak kolorowo, jak artystka zakładała. W minioną niedzielę miała wystąpić w amerykańskim mieście Lexington w stanie Kentucky. Niestety ze względów zdrowotnych była zmuszona odwołać koncert.
„Obudziłam się i czuję się dziesięć razy gorzej”
„Przełykanie tak bardzo boli”
„Nie jestem do końca pewna, co się dzieje. Niestety myślę, że nie będę w stanie dziś wystąpić. Jestem mi z tego powodu bardzo przykro”
„Jestem naprawdę zrozpaczona”
„Dziękuję za zrozumienie. Poinformuję was, jak tylko będę wiedziała, co dzieje się z moim ciałem” – Relacjonowała na swoim instagramie, zamieszczając zdjęcie kroplówki oraz wielki gar z rosołem.
Jak się okazało, jej stan zdrowia pogorszył się gwałtownie po koncercie w Londynie. Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy z powodów zdrowotnych Ariana jest zmuszona rezygnować z koncertów. Przypomnijmy, że koncert, który miał odbyć się we wrześniu w Krakowie, również został odwołany.
