Misiek Koterski porusza swoim niezwykłym świadectwem!

Michał "Misiek" Koterski Foto: Facebook

Misiek Koterski w ostatnim czasie przeszedł nieprawdopodobną przemianę. W mediach często opowiada o tym jak wiara w Jezusa go uratowała. – Pięć lat temu uklęknąłem i poprosiłem Boga, żeby odebrał tę obsesję picia i ćpania i on rzeczywiście to zrobił – opowiedział niedawno w TVN. Teraz opublikował wzruszający wpis na swoim Facebooku, w którym dziękował za wsparcie.

Misiek Koterski opowiadał w TVN o swojej pielgrzymce do Medjugorie. Pojechał tam z intencją rzucenia swojego ostatniego nałogu jakim było palenie papierosów. – Podczas tego wyjazdu miałem 40. urodziny i wchodząc na Górę Objawień poprosiłem Matkę Boską, żeby odebrała to ostatnie i jak na razie mija miesiąc i nie palę – wyznał.

Największy cud w jego życiu wydarzył się jednak dużo wcześniej. Kilka lat wstecz Koterski znany był w świecie celebrytów jako wielki imprezowicz. Jak wyznał nie stronił od żadnych używek. Przez długi czas chciał porzucić paskudny i wyniszczający tryb życia, ale nic nie pomagało. W końcu zwrócił się o pomoc do Boga.

– Pięć lat temu Bóg pomógł mi wyjść z tak ciężkiej choroby, jaką jest uzależnienie, z którą zmagał się od 14. roku życia. Nie pomagały mi żadne terapie, żadne ośrodki. Pięć lat temu uklęknąłem i poprosiłem Boga, żeby odebrał tę obsesję picia i ćpania i on rzeczywiście to zrobił – przyznał.

– Mógłbym zapytać, dlaczego Bóg wcześniej mnie nie uwolnił, dlaczego doświadczył mnie tyloma cierpieniami. Myślę sobie, że tak miało być. Dzisiaj czuję wdzięczność – dodał.

Misiek – Wojownik Maryi

Teraz Koterski postanowił podziękować Maryi, Chrystusowi oraz ludziom, którzy pomogli mu w wyrwaniu się ze złego życia. Wpis jest bardzo emocjonalny i poruszający.

“Moment w którym, ponad dwa tysiące obcych Ci ludzi kompletnie bezinteresownie modli się za Ciebie i czujesz moc tej modlitwy. Miłość ducha świętego, który spływa na Ciebie jest warty każdego poświęcenia i zapamiętam go na całe życie. Dziękuje wam za to z całego serca, za jedność, wspólną modlitwę i pokój który czułem w sercu. Dziękuje Dominik Chmielewski za twoja pasje, zaangażowanie na 100 procent i miłość do Boga, Jezusa i Maryi, jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby ktoś tak pięknie opowiadał o uczuciach do Nich i do drugiego człowieka” – wymieniał Koterski.

“Odczuwam ogromną radość i ogromną wdzięczność, że mogłem w zeszłą sobotę na zaproszenie księdza Dominika Chmielskiego uczestniczyć w spotkaniu Wojowników Maryi i mieć możliwość podzielenia się swoim świadectwem wiary. Można wierzyć lub nie, można krytykować, wyśmiewać, obrzucać „kamieniami”, ale powiem wam szczerze dla mnie nie ma to żadnego znaczenia. Bo jeśli ktoś doświadczył miłości i pomocy Jezusa w najtrudniejszych chwilach swojego życia to zła się nie ulęknie bo ON jest zawsze z Tobą” – napisał na FB. 

2 KOMENTARZE

  1. kogo obchodzi ten marny aktorzyna, gdyby nie jego garbaty nos mógłby co najwyżej szlaban przy telewizyjnym parkingu podnosić

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here