Edyta Górniak zamieściła na Instagramie wpis, który jest pięknym wyznaniem jej wiary. – Kiedy tylko uznasz Ojcze Niebieski, że chcesz wezwać mnie do siebie, będę gotowa – pisze wokalistka.
Edyta Górniak zasłynęła w ostatnim czasie swoimi wypowiedziami na temat szczepień przeciwko koronawirusowi. Nie wszyscy jednak wiedzą, że wokalistka jest także bardzo wierząca.
Edyta Górniak o swojej wierze
Edyta Górniak zamieściła na Instagramie wpis, który jest pięknym wyznaniem wiary. Pisze w nim także o śmierci. – Nikt na Ziemi nie ma prawa Boskiego. Nie ma wiec prawa forsować, ani odbierać poczucia godności i pięknej wartości człowieczeństwa – pisze Górniak.
– Nie ma także prawa ograniczać Jego rozwoju i aktywowania jego potencjału. Nie ma bowiem prawa odbierania wolnej Jego woli, nadanej przez Najświętszą Energię Wszelkiego Stworzenia, czyli BOGA – dodała diwa.
To jednak nie jedyny jej komentarz tego dnia na temat wiary. Wcześniej wrzuciła zdjęcie na InstaStory, które podpisała: Kiedy tylko uznasz Ojcze Niebieski, że chcesz wezwać mnie do siebie, będę gotowa.
,,Aktywować potencjał”,,najswietsza energia”,widać że doktor (spec.wirusologia)się rozwija ,i to już nie tylko w dziedzine medycyny ale psychologii i teologii także.Jak tak dalej pójdzie to ukończy wreszcie szkołę,a może i maturę zrobi.
Jesteś obrzydliwym mizoginem, nie rozumiesz licencia poetica, ani nawet ars amandi! “Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z ciebie freelancera”.
Jak się nie ma nic ciekawego i mądrego do powiedzenia – to gada się głupoty. Śpiewać też nie potrafi. Tyle lat bezsensu szwenda się po scenie.
Piękne słowa pani Edyto , tak – powinniśmy zawsze być gotowi.
To jest wykorzystywanie Boga do autoreklamy. Podobnie czyniła to “sekta smoleńska” czyli Kaczyński, który jest niewierzący (to prawda-poczytajcie wpisy ludzi, którzy znają go b. długo) i socjalista – lewicowy Macierewicz. Ubrał się diabeł w ornat i na mszę ogonem dzwoni.