Julia Wróblewska ma poważne kłopoty ze zdrowiem. Foto: Instagram/ juleczkaaa_julajuleczkaaa_jula
Problemy Julii Wróblewskiej trwają już od jakiegoś czasu. Gwiazda zmaga się bowiem z depresją, zgłosiła się nawet do psychologa. Teraz w sprawie głos zabrała jej matka.
Problemy Julii Wróblewskiej mają związek z jej popularnością. Zaczęła ona pojawiać się na ekranie będąc jeszcze dzieckiem. W wieku zaledwie 7 lat zagrała w filmie “Tylko mnie kochaj”. Przeżyła również rozwód rodziców.
Wszystko to sprawiło, że jej kondycja psychiczna znacznie się pogorszyła. Wróblewska miała nawet problemy z odróżnieniem fikcji od rzeczywistości. Konieczna więc stała się wizyta u psychologa.
Obecnie Wróblewska studiuje na II roku iberystyki. Niebawem ma zagrać w kolejnej części “Listów do M.”. Regularnie przyjmuje leki, przez co jej stan psychiczny jest stabilny.
– Jak już pisałam, te leki nie powodują, że nie jestem sobą, a to że jestem sobą! Bo jeśli bycie sobą to leżenie tygodniami w łóżku, jedzenie raz na 2 dni, smutek i nienawiść do samej siebie, to ja dziękuję za taką mnie! – skomentowała swoją kondycję.
Teraz głos zabrała matka aktorki.
– Julia zażywa popularny lek, który nie uzależnia, nie otumania – mówiła w rozmowie z tygodnikiem “Świat i Ludzie”.
Matka Wróblewskiej zwróciła również uwagę na problemy, z którymi zmaga się jej córka.
– Moja córka jest ambitna, wrażliwa. Nie była w stanie wytrzymać takiej ilości hejtu, jaka na nią spadła. Czasami jest tak, że pewne rzeczy nas przerastają. Wielu młodych ludzi popada w różne kryzysy psychiczne. Szukają pomocy… i trzeba im pomóc. Psychoterapia pomogła córce – dodała.