Mateusz Damięcki wciąż nie przestaje walczyć o życie małego Kacpiego. Aktor wpada na różne pomysły i chwyta się dosłownie wszystkiego. Teraz oferuje nawet alkohol…

Coraz więcej gwiazd angażue się w pomoc na rzecz Kacperka Boruty. Niemniej jednak to Mateusz Damięcki w tej kwestii niewątpliwie święci triumfy. Aktor jest niezaprzeczalnym bohaterem dla małego chłopca.

Najpier gwiazdor polskich seriali postanowił w nietuzinkowy sposób połączyć przyjemne z pożytecznym. Pomogła mu forma, jaką udało mu się zrobić dzięki przygotowaniom do roli w filmie “Furioza”.

Damięcki postanowił skakać na skakance. Każda złotówka wpłacona na konto dziecka równał się jednemu skokowi. Jeden z najprzystojniejszych polskich aktorów nie zaprzestał jedak na tym walczyć i datki. Zaproponował on także dwuosobowe bilety do teatru na spektakl z jego udziałem w Warszawie.

Jedyną zasadą wzięcia udziału w konkursie było wpłacenie minimum 50 złotych lub wielokrotności tej sumy na rzecz Kacpiego. Im większy przelew, tym większe szanse na nagrodę.

Tym razem Mateusz Damięcki sam przygotował butelkę alkoholu, którą obiecał wręczyć szczęśliwcowi osobiście, celem weryfikacji wieku. Udział w “konkursie” może być zatem świetną okazją do spotkania ze swoim idolem.

Nie dość, że fani mogą wesprzeć finansowo małego chłopca, to przy okazji spełnić swoje marzenia i być może nawet napić się z celebrytą. Co jak co,  ale pomysłowości Damięckiemu nie można odmówić. Oby poskutkowało.

View this post on Instagram

Stworzyłem dla Was coś pysznego Matthew’s Choice to wyjątkowy kupaż wspomnień, emocji, doświadczeń i marzeń Oczywiście zwycięzcy losowania będę musiał go wręczyć osobiście, aby być pewnym, że osoba wytypowana skończyła 18 lat Zapraszam do wpłat na www.siepomaga.pl/skakanka – 50 złotych to jeden los, każda wielokrotność 50 złotych zwiększa wasze szanse na zwycięstwo. W losowaniu wezmą udział te pełnoletnie osoby zapraszam do zabawy i pomocy Kacpiemu szczegóły na moim facebookowym fanpage’u Wpłać 50 złotych na www.siepomaga.pl/skakanka i weź udział w losowaniu tej niesamowitej butelki

A post shared by Mateusz Damięcki (@mateuszdamiecki) on Mar 15, 2020 at 5:40pm PDT

The post Damięcki i alkohol w pakiecie: Kolejny genialny fant dla Kacpiego appeared first on alaLUNA.pl.

Wiosenna ramówka TVP zaskoczyła widzów swoimi nowościami. Reklamom nowych formatów nie ma końca. Wśród nich “Star Voice. Gwiazdy mają głos”. Zasady programu mocno różnią się od propozycji konkurencyjnych stacji. Kurski niewątpliwie stał się poważnym rywalem na rynku.

“Star Voice. Gwiazdy mają głos” to nowy program rozrywkowy, emitowany na antenie TVP 2. To format, w którym śpiewają gwiazdy sportu, telewizji, etc. Jednak uczestnicy na ogół  nie mają na co dzień nic wspólnego z muzyką. Niemniej jednak, jak się okazuje, Jacek Kurski swoim pomysłem niewątpliwie zaskoczył  nie tylko widzów, ale i celebrytów.

Nowość TVP zrzesza dziennikarzy, sportowców, aktorów, którzy w każdym odcinku mogą odpaść i na zawsze zakończyć swoją przygodę w programem. Tak czy owak, na szczęście widzowie mają poniekąd wpływ na los swoich ulubieńców, gdyż wraz z jury przyznają tzw. jokera, który automatycznie chroni przed odejściem z show w następnym tygodniu. Na takie wyróżnienie zasługuje zwycięzca odcinka, który dodatkowo otrzymuje 10 000 złotych. Nagrodę tę może przekazać na dowolnie wybrany szczytny cel.

Wśród gwiazd, pojawią się: Aleksandra Szwed, Robert Koszucki, Jacek Lenartowicz, Marcin Urbaś, Monika Pyrek, Beata Chmielowska-Olech, Tadeusz Chudecki, Aleksiej Jarowienko, Milena Sadowska, Marcel Sabat, Przemysław Babiarz.

Wszyscy uczestnicy “Star Voice. Gwiazdy mają głos” to osoby mniej lub bardziej związane z TVP. Jacek Kurski najwidoczniej nie chce promować “obcych” nazwisk. Poza szczytnym celem show i dość ciekawą formą, niestety format nie nadaje się dla ludzi obdarzonych muzycznym słuchem. Choć gwiazdy wyglądają olśniewająco i dzięki swoim wykonaniom pomagają potrzebującym w większości nie mają głosu…

The post Star Voice: hit TVP czy kolejny gniot? Kurski walczy o widzów appeared first on alaLUNA.pl.

Mateusz Damięcki uchodzi obecnie za najbardziej wysportowanego polskiego aktora. Może konkurować on zarówno w kwestii wyrzeźbionego ciała, jak i kondycji. Postanowił on to wykorzystać w szczytnym celu.

Damięcki ogłosił na swoim Instagramie, że będzie skakał za pieniądze. Wystarczy, że ktoś wykona przelew na specjalne konto na rzecz chorego Kacperka. Aktor ma nadzieję, że w ten sposób uatrakcyjni ludziom samą ideę nisienia pomocy. Mateusz nie zawiódł się na fanach, którzy ciągle wpłacają datki.

Niestety nie udało się jeszcze uzbierać potrzebnej kwoty. Mateusz Damięcki jednak się nie poddaje i wciąż stara się zaangażować internautów. Aktor stale musi myśleć o zbiórce, skoro nawet o niej śni. Mateusz bardzo się zaangażował w ratowanie życia dziecka.

Ostatnio opowiedział followersom swój sen. Otóż śniło mu się, że nagle doszło mu 10 000 przelewów. W konsekwencji musiał wykonać aż milion skoków. To jednak w żadnym stopniu nie przeraziło Damięckiego, wręcz przeciwnie. Chciałby, aby to się spełniło. Jak widać wysportowany filantrop nie boi się wyzwań.

Mateusz Damięcki wciąż jest w gotowości. Zachęca swoich fanów, jeśli nie do wpłat to do udostępniania video, na którym aktor deklaruje, że każda złotówka ma znaczenie. Ponad to obiecał, że wszystkie skoki zostaną uwiecznione na jego Instagramie i to z dedykacją w postaci krótkiej informacji.

View this post on Instagram

@kacpiborutapomocyszuka Tak niewiele trzeba , a będziemy skakać wszyscy, z Kacprem na czele !!!! @modi_modest @menshealthpolska @menshealthpolska @krzysiek_wach @dziendobrytvn @majewskii_damiann @teatrmuzycznywpoznaniu @thegirlwhofellonearth @kurdejszatan @marysiadebska @arek_smolenski @arekmilik @mgortat13

A post shared by Mateusz Damięcki (@mateuszdamiecki) on Feb 7, 2020 at 12:37am PST

The post Czy to możliwe? Mateusz Damięcki: Milion skoków w jeden dzień?! appeared first on alaLUNA.pl.

Paweł Małaszyński dość często udziela się charytatywnie. Niestety nie każda zbiórka kończy się sukcesem, mimo osiągnięcia od początku oczekiwanej kwoty. Tragiczna wiadomość aktora wstrząsnęła świętującymi fanami.

Paweł Małaszyński i jego tragiczna wiadomość wstrząsnęli fanami w Drugi Dzień Świąt. Aktor powiadomił swoich followersów za pomocą mediów społecznościowych o 15-letniej Gabrysi. Niestety datki nic nie pomogły. Dziewczyna nie doczekała operacji. Czwartkowy poranek okazał się być dla niej ostatnim. Małaszyński poświęcił jej specjalny post.

Jak się okazuje, poza pieniędzmi trzeba mieć jeszcze szczęście. Mimo zebrania potrzebnej kwoty i bycia w gotowości do poddania się operacji, mogą nastąpić różne, nagłe i nieoczekiwane zwroty akcji. Tym razem serce Gabi się zatrzymało. Tragiczna wiadomość została przekazana w chwilę po stwierdzeniu zgonu dziewczyny. Rodzice z pewnością nie zakończą tego roku radośnie.

Udało się jednak spędzić ostatnie wspólne Święta, która zapewne na zawsze pozostaną w pamięci. Nigdy jak wiadomo nie ma dobrego czasu na chowanie swoich bliskich. Bez względu na datę, boli tak samo. Łączymy się zatem w bólu z rodzicami, przyjaciółmi i całą rodziną Gabrysi.

The post Małaszyński i jego tragiczna wiadomość wstrząsnęli fanami appeared first on alaLUNA.pl.

Maffashion, jak wielu innych celebrytów, włącza się w dobroczynne akcję. Niektórzy gromadzą pieniądze a ona postawiła na nieco inną formę niesienia pomocy. Zbiórka żywności ze świątecznego stołu to świetna inicjatywa, gdyż w większości domów sporo potraw ląduje w koszu.

Ilu z was co roku wyrzuca pozostałe jedzenie ze Świąt do kosza? Z pewnością spora część podniosłaby ręce. Na szczęście Fundacja “Podzielmy się” wpadła na pomysł przekazania pozostałości bezdomnym, którzy nie zaznają prawdziwego wigilijnego obżarstwa. W ten oto sposób powstała akcja “Podziel Się Posiłkiem z Bezdomnym”. Zbiórka żywności wspierana jest również przez Maffashion.

Światowej sławy influencerka z okazji Świąt Bożego Narodzenia udostępniła na Instagramie post, w którym informuje o szlachetnej akcji związanej z pomocą bezdomnym. Wystarczy jedynie spakować pozostałą na świątecznym stole żywność i przekazać ją wolontariuszom fundacji, którzy sami ją odbiorą. Nie trzeba zatem w ogóle się wysilać, jedynie poinformować instytucję o chęci wsparci potrzebujących.

Wszystko jest mile widziane. Skontaktować można się za pomocą maila. Akcja trwa od 25 do 28 grudnia i w tych dniach będzie kursował specjalny samochód. Organizatorzy zachęcają do przekazywania informacji swoim znajomym i rodzinie. Chcą oni w ten sposób zebrać jak najwięcej pozostałości ze stołu. Włączenie się w inicjatywę Maffashion z pewnością zapewni spory oddźwięk.

View this post on Instagram

@podzielmysie

A post shared by JULIA KUCZYŃSKA (@maffashion_official) on Dec 24, 2019 at 2:30am PST

The post Zbiórka żywności ze stołu. Maffashion włącza w akcję fanów appeared first on alaLUNA.pl.

Dorota Rabczewska-Stępień poza ostrym językiem, ma jeszcze ogromne serce. Kontrowersyjna piosenkarka bardzo lubi pomagać. Kiedy tylko może, wyciąg pomocną dłoń. Doda na licytacji to prawdziwy hit fundacji. Kolacja, świece i świadomość niesienia pomocy.

Doda i wielka licytacja, na której do wygrania jest kolacja z artystką. Z pewnością będą również świece i cudowna atmosfera. Któż by nie chciał zapoznać się i zamienić kilku słów podczas wspólnego wieczoru z piosenkarką. Akcja jest nie tylko formą pomocy, ale także świetnym pomysłem na prezent i spełnienie marzeń bliskiej osoby.

Kolacja, świece i Doda we własnej osobie to ziszczenie marzeń niejednego fana wokalistki. Zwycięzca będzie miał możliwość wyboru dogodnego sobie terminu na spędzenie miłego wieczoru w towarzystwie gwiazdy. Lokal gwarantuje wybór dowolnego dania oraz napojów, w tym alkoholu, w ramach akcji “Kolacja Marzeń VI”, której wartość osiągnęła ponad 2 500 złotych.

Rabczewska-Stępień tym sposobem wspiera Fundację “Mam marzenie”. Ta wspiera natomiast dzieci. Warto zatem jednocześnie spełnić pragnienia swoje i podopiecznych. Do akcji włączył się również Sławomir, który wraz ze swoją żoną Kajrą również zgodził się wziąć udział w przedsięwzięciu.

The post Doda i wielka licytacja. Kolacja, świece i dobre serce appeared first on alaLUNA.pl.

Katarzyna Bujakiewicz udostępniła zdjęcie, na którym pozuje z prezydentem miasta Poznań. Aktorka chce uzbierać 9 mln, więc poprosiła go o pomoc. Z relacji Kasi wynika, że natychmiast się zgodził.

Katarzyna Bujakiewicz jest jedną z tych gwiazd, które nieustannie angażują się w akcje dobroczynne. Tym razem zbiera ona na małego Alexa, który walczy w szpitalu o normalne życie. Artystka już jakiś czas temu powzięła ten temat i urządziła zbiórkę gadżetów. Te zostały przekazane na licytację.

Alex jest niemowlakiem, cierpiącym na chorobę SMA 1, czyli rdzeniowy zanim mięśni pierwszego typu. Z tą przypadłością rzadko zdarza się, by maluch dożył do drugich urodzin. By mu się udało, musi przejść bardzo kosztowną terapię genową wartą 9 mln złotych. Alex ma niecałe 5 miesięcy, a rodzice tracą szansę, że dożyje urodzin.

Do pełnej kwoty brakuje już niewiele, biorąc pod uwagę kolosalną sumę, jakiej potrzebuje Magda i Paweł – rodzice chłopca. 650 000 złotych ponownie rozświetli życie tej pary, która jak twierdzi nie ma już siły. Z tego względu w tym roku postanowili zrezygnować z hucznych przygotowań do Świąt. Nie będzie nawet choinki.

Bujakiewicz jednak wzięła sprawy w swoje ręce i robi wszystko, by akcja zakończyła się powodzeniem. W tym też celu wybrała się do prezydenta Poznania – Jacka Jaśkowiaka. Ten natychmiast zaaprobował pomysł aktorki i obiecał połączyć siły całego miasta.

View this post on Instagram

Jak uzbierać 9 mln?Prosić,prosić i jeszcze raz prosićDziękuje Panie Prezydencie,że zgodził sie Pan natychmiastSilna ta Nasza poznańska ekipa!Bądzmy przykładem dla innych miast!My dla Naszego małego poznaniaka góry przeniesiemyAle bez pomocy moich przyjaciół z Polski nie damy radyJeszcze troche https://www.siepomaga.pl/alex

A post shared by Katarzyna Bujakiewicz (@k.bujakiewicz) on Dec 20, 2019 at 11:55pm PST

The post Bujakiewicz poprosiła go o 9 mln, NATYCHMIAST się zgodził appeared first on alaLUNA.pl.

Filip Chajzer rozpoczął wielką zbiórkę pieniędzy na Białołęcki Dom Samotnej Matki. Akcja okazała się sukcesem. Ludzie zaczęli wpłacać datki i uzbierała się pokaźna suma. Pani Iza, która jest mieszkanką ośrodka wystosowała dziękczynny list.

Filip Chajzer uwielbia włączać się w dobroczynne akcje, mające pomóc najbardziej potrzebującym. Ostatnio zupełnie przypadkowo, podczas przeprowadzania sondy w jednym z warszawskich galerii handlowych, poznał pewną kobietę. Pani Iza jest mieszkanką Domu Samotnej Matki mieszczącego się na warszawskiej Białołęce.

Opowiedziała ona dziennikarzowi wzruszającą, a zarazem przerażającą historię dwunastu kobiet i dwadzieściorga sześciorga dzieci. Ci są nikim innym, jak podopiecznymi instytucji.

Nie starcza na podstawowe potrzeby mieszkańców. Temperatura, jaka panuje w pokojach, pozostawia po sobie wiele do życzenia. Jest bardzo ograniczony budżet nawet na jedzenie. Kobieta przyznała, że nieraz zastanawiała się czy nie zrezygnować z takiego życia, które jest jedynie nędzną egzystencją.

Ze łzami w oczach mówiła o myślach samobójczych. Ale jednak jak się okazało, nie poddała się i postanowiła zebrać się na odwagę i przed kamerami poprosić o pomoc. Tę otrzymała prawie natychmiastowo. Młody Chajzer wrzucił post z apelem o datki, a te zaczęły przybywać w zatrważającym tempie. Udało się już zebrać ponad 580 000 złotych.

W ramach podziękowania, pani Iza napisała do Filipa list, w którym władze ośrodka oraz jego mieszkańcy okazują wdzięczność za pomoc. Dziennikarz podzielił się korespondencją ze swoimi followersami, gdyż to właśnie oni są odpowiedzialni za sukces zbiórki.

View this post on Instagram

List od Pani Izy. Dla wszystkich, którzy pomogli samotnym matkom z Białołęki "Ukochani Pomagacze. Jesteśmy wzruszone skalą pomocy, którą okazaliście naszemu domowi. Jest to placówka prowadzona przez Stowarzyszenie "Wspólnymi Siłami", a dokładniej rzecz ujmując przez Panią Sylwię Wasiołek, która tak jak wy wszyscy, którzy zechcieliście pomóc – jest naszym Aniołem. Stowarzyszenie funkcjonuje od 2005 roku. W tym czasie pomogło setkom samotnych matek w usamodzielnieniu. Pani Sylwia jest osobą motywującą nas wszystkich do działania, bo przecież o to chodzi, by ośrodek i pobyt w nim był trampoliną do lepszego życia – dla nas i naszych dzieci. W miejscu, w którym znajduje się nasz azyl wcześniej funkcjonował ośrodek Markotu. Na podwalinach dzieła. które stworzył Pan Marek Kotański, Pani Sylwia nadal realizuje dzieło pomocowe. Głęboko wierzymy, że Pan Marek jest duchem z nami. Często odnosicie się Państwo do placówki, która funkcjonuje za miedzą i pytacie, dlaczego nasze mieszkanki nie chcą tam przejść. Sytuacja jest jasna i niestety, nienawistne sugestie o tym, że tutaj można pić i sprowadzać mężczyzn – szerokim łukiem mijają się z prawdą. Obowiązuje nas regulamin jak w każdej placówce tego typu. Są sytuacje, kiedy mamy przechodzą od nas do drugiego ośrodka. Zdarzają się też takie sytuacje (częściej), że mamy z ośrodka za miedzą przychodzą do nas. Kwestia sytuacji. W każdym razie jest dla nas bardzo ważna stabilizacja, szczególnie dla dzieci. Zmiana miejsca zamieszkania z jednego odrodka na drugi, dla maluchów nie jest korzystna, a o dzieci i ich bezpieczeństwo zabiegami najbardziej. Chcę również odnieść się do informacji, którą posiłkujecie się, powołując się na film z UWAGI TVN. To nie nasz dom. Bardzo prosimy nas nie utożsamiać z tamtym domem. On już dawno nie istnieje (można potwierdzić w Urzędzie Dzielnicy) i nie był nigdy prowadzony przez stowarzyszenie Wspólnymi Siłami. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych celu weryfikacji Drzwi naszego domu są zawsze otwarte. Pieniądze będą przeznaczone na funkcjonowanie domu, remonty, leczenie stomatologiczne i okulistyczne dzieci, opał, opłaty, korepetycje, rekreacja dla dzieci. Zakup mebli. Na życie, po prostu. I

A post shared by Filip Aleksander Chajzer (@filip_chajzer) on Dec 15, 2019 at 5:09am PST

The post Filip Chajzer znów odniósł sukces. Pani Iza napisała list [FOTO] appeared first on alaLUNA.pl.

Filip Chajzer ogłosił wielką zbiórkę na rzecz Domu Samotnej Matki na warszawskiej Białołęce. Jedna z mieszkanek ośrodka, zwróciła się do niego bezpośrednio podczas sondy. To, co powiedziała na temat świąt i swojej sytuacji, wstrząsnęło dziennikarzem, który w trzy dni zebrał ponad pół miliona złotych!

Chajzer to mężczyzna o złotym sercu. Spokojnie można go również nazywać “PÓŁ MILIONA W TRZY DNI”, bo właśnie tyle udało mu się zebrać na rzecz Białołęckiego Domu Samotnej Matki, który jak się dowiedział od pani Izy przypadkowo poznanej podczas sondy, ma poważne kłopoty finansowe.

Jak deklarowała kobieta, brakuje nawet na ogrzewanie. W środku panuje niekiedy niższa temperatura, niż na zewnątrz. Ale nie był to jedyny problem placówki. Mieszkanka ośrodka w szczerych słowach, ze łzami w oczach opowiadała o skromnych porcjach i braku podstawowych rzeczy. Warunki tam panujące pozostawiają wiele do życzenia.

Jak wspomniała pani Iza, nieraz miała myśli samobójcze. Zastanawiała się czy nie wrzucić córki pod pociąg i nie rzucić się pod kolejny wagon. To wszystko było spowodowane bezradnością, ogromną biedną, która nie dawała żadnych szans i perspektyw na “jutro”. Na szczęście trafiła do ośrodka, w którym ma dach nad głową i własne łóżko. Jednak do momentu, w którym spotkała Filipa Chajzera, jej i pozostałym dwunastu matkom los nie sprzyjał. Białołęckiej placówce groziło zamknięcie.

View this post on Instagram

Wg badań co 3 Polak odczuwa stres związany z kupnem nietrafionego prezentu pod choinkę Robiąc sondę na ten temat w centrum handlowym trafiłem na tę Panią… Prawda o świętach ważniejsza niż wszystkie świąteczne reklamy świata… Trwa mniej niż minutę. Warto zobaczyć

A post shared by Filip Aleksander Chajzer (@filip_chajzer) on Dec 13, 2019 at 12:40am PST

View this post on Instagram

Mijają 24 godziny od kiedy ruszyła zbiórka na dom samotnej matki na warszawskiej Białołęce To co stało się w trakcie tej doby jest dla mnie totalnym szokiem zbliżamy się do połowy MILIONA złotych Ośrodkowi jeszcze wczoraj groziło zamknięcie. Dziewczyny… mam nadzieję, że to będzie nowy start Jesteśmy wspaniałym narodem, który potrafi się jednoczyć jak żaden inny. Nigdy o tym nie zapominajmy, cokolwiek by chcieli nam wmówić. Wyjątkami nie będziemy się przejmować Ściskam Filip LINK W BIO

A post shared by Filip Aleksander Chajzer (@filip_chajzer) on Dec 14, 2019 at 1:01pm PST

The post Pół MILIONA w 3 dni! Tak umie TYLKO Chajzer appeared first on alaLUNA.pl.

Marcin “Rózal” Różalski staje się coraz bardziej kontrowersyjnym kick-boxerem w Polsce, ale w szczytnym celu. Po udanym debiucie u Patryka Vegi i zaoferowanych 10 000 złotych za wskazanie osoby, która bestialsko potraktowała swojego psa, wbił się na pierwsze strony gazet.

“Różal” nigdy nie śpi, gdy w grę wchodzi dobro zwierząt. Jak twierdzi, nie tylko są one najlepszymi przyjaciółmi, lecz także nigdy nie wyrządzą takiej krzywdy, jak człowiek. Mimo dość nietypowego wyglądu, który może wzbudzać strach i niechęć społeczeństwa, “Różal” jest mężczyzną o wielkim sercu.

Mistrz KSW nie przebierał w słowach, opisując zachowania wielkich milionerów. Przytoczył jedną sytuację, w której prosił o wsparcie jednego biznesmena, który mógłby wykupić połowę stolicy, gdyby tylko miał na to ochotę. Chodziło wówczas o datek na kapcie dla dzieci z sierocińca. Bogacz przeznaczył na ten cel jedynie 20 złotych.

Dla Różalskiego to był absurd i nie omieszkał głośno wyrazić swojego zdania. Poleciały ostre epitety pod adresem milionera, który nie bardzo wiedział, jak ma się zachować. Dla porównania, zawodnik mieszanych sztuk walki wspomniał swojego kolegę, który od lat zarabia na przestępstwach. “Różal” w żaden sposób nie zamierzał bronić jego profesji, ale podkreślił, że mężczyzna kupił tira karmy, gdy w grę schodziło dobroczynne działanie na rzecz schroniska.

Sportowiec sam ma wiele zwierząt. W skład jego domostwa wchodzi 7 kotów, 4 psy, 3 świnki, 3 kozy i aż 11 koni. Jak twierdzi, każdy może zajmować się czym chce. Jedni wspomagają sierocińce, inni domy starców, on jednak zawsze będzie bronić zwierząt… Sam podkreśla, że nigdy nie należy oceniać nikogo po wyglądzie – by poznać człowieka, wystarczy poprosić go o pomoc.

View this post on Instagram

Czas karmienia,czas śniadania, Do popitki coś z kubana. #bad_boys_kruksdifferent www.kruksdifferent.com/akcja-bad-boys @michal_materla @artur_szpilka @rescikdixon37 @kafar_dixon37 @szymonkolecki @lordoleksiejczukufc @marcinrozalrozalski @hinol_polska_wersja @sobota_flow @mamed_khalidov @inthecagepl @mma.pl @artnox_fightsport @kruksdifferent @cameleon_pomagajpomagac @fundacja_cancerfighters @alternatywnie.szczecin @damianrojek1985 @jurasmma @pejaslumsattack @kieliszkowskimateusz @michalkarmowski @lukaszjaroszk1 @polishzombiemma @mateusz_gamrot @kornik_ksw @wojtekgola @glowkann @daniel_rutkowski @skiba_daniel @tomasz_karolak_official @bocian7 @krzysztofradzikowski @janblachowicz @zary_official @niziol_official @_minimajk @agozdyra @dominik_abus_oficjalnie @bilon_jointpenk @agnieszkawlodarczykofficial @extremehobbytm @ankos_mma @alfickeyglourke @aligatoresfightclub @famemmatv @jano_polska_wersja @monika_pietrasinska @radekpaczuski

A post shared by Marcin Różal Różalski (@marcinrozalrozalski) on Dec 4, 2019 at 12:19am PST

View this post on Instagram

Nie mamy możliwości zbawienia świata.Nie damy rady pomóc Wszystkim potrzebującym. Mamy obowiązek nie krzywdzenia niewinnych i bezbronnych Istot.Nie mamy do tego prawa,bo gdzie jest nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe.Ktoś napisze,że tyczy to się ludzi.Taaaaaak?To zapraszam do lektury ksiegi,która zwana jest świętą i w której Człowiek uwielbiony przez miliony uczy dokładnie tego,ale tak został On ukochany,prze te miliony,ze nauki Jego poszły w c…j,albo interpretują je sobie jak im pasuje. Szczególni ci,którzy paradoksalnie uważają się za wielkich tego świata i obnoszą się z tym,że są przedstawicielami tegoż Człowieka i księgi,ale robią całkowicie odwrotnie,a wystarczy z ich mocą przekazu dac dobry przykład.Cziężko

A post shared by Marcin Różal Różalski (@marcinrozalrozalski) on Nov 9, 2019 at 2:10am PST

View this post on Instagram

Panie i Panowie pogoda coraz gorsza,powoli robi się coraz zimniej. W schroniskach,w przytuliskach dla Zwierząt jak co roku potrzebne są koce,ocieplenia bud i kojców no i oczywiście jedzenie.Karma sucha,mokra,mokarony,kasze,ryże.Ci co pomagają od zawsze,pomagają dalej,a Ci którzy nie potrafią żyć poza srajfonami może niech zaczną Czyny,nie słowa,nie rozczulać sie w komentarzach,tylko zadziałać.Zawieść samemu,w kilka osób się zebrać.To nie boli,a daje dużo radości.Nie wszystkie Sierściuchy mają tak dobrze jak Nasze.Pamiętajcie o tym.Może zamiast piątku popaprańców zrobić zbiórkę dla potrzebujących i dostarczyć to gdzie jest potrzeba.Może odmówić Sobie czegoś i kupić kilka puszek? W każdym mieście są potrzebujący,wiec nie pytajcie jak możecie pomóc i gdzie,tylko to zróbcie. Moc z Nami

A post shared by Marcin Różal Różalski (@marcinrozalrozalski) on Nov 3, 2019 at 11:29pm PST

View this post on Instagram

Panie,Panowie zobaczcie Sami, Wszyscy się w Różalandzie delektują kubkami. Katiuszka Sianko Sobie popije,a Boniek mleczko jak pochla żmije. Psiaki po biegach coś dla ochłody, Pomalowany jak skończy w garażu chody. Najpierw Ironik,Alfa i miska,a z kubka cyknie coś dla ochłody pyska. Pomagaj Pomagać i kup kubana,daj Dzieciom radość i kopytniakom siana. Fajnie widać radość stworzenia,gdy dużo to nie kosztuje jak z puzli obraz tworzenia. Gdy jest Nas dużo to sukces murowany i nie powstrzyma nikt tego Pany. #bad_boys_kruksdifferent @kruksdifferent , @michal_materla , @artur_szpilka , @szymonkolecki , @lordoleksiejczukufc , @kafar_dixon37 , @rescikdixon37 , @damianrojek1985 , @fundacja_cancerfighters , @artnox_fightsport , @mma.pl , @marcinrozalrozalski , @cameleon_pomagajpomagac9

A post shared by Marcin Różal Różalski (@marcinrozalrozalski) on Oct 29, 2019 at 4:00am PDT

View this post on Instagram

Co Kati,też to widzisz? Ta i zero smieszności z tego już mam. A może chcesz być Papugą,zmienimy Ci płeć na Papuge,a ja na Żubra co? No wtedy to tak.Wtedy była by beka Widzisz dla mnie nawet masz coś z Ary,a ja od kąd mam brodę do Żubra mi bliżej. @extremehobbytm , @ihsteam ,@kruksdifferent @extremehobby.gorzow , @nikkosportspolska , @alfa_aktiv_vitafuel , @body_chief , @mdclinic_warszawa , @mlshop.pl , @just7gym_official , @gshock.poland , @gshock.pl , @alfickeyglourke ,@skuteczni_net , @cameleon_pomagajpomagac ,

A post shared by Marcin Różal Różalski (@marcinrozalrozalski) on Oct 24, 2019 at 1:38am PDT

View this post on Instagram

Jest czapka?Nie ma czapki. Takie dzieją się przypadki Pozdrowienia od Sułtana,który miał kiedyś c….. za pana. Za hajs zniszczył biedne Zwierze, Myśląc tylko o karierze. Gacie w kropki sie osrały i się wstydu nachapały. Kviatkuweczka Sułtka cupła i do Różalandu kupła. Dzieciak super teraz ma, Na starego c…. s.. @extremehobbytm , @ihsteam ,@kruksdifferent @extremehobby.gorzow , @nikkosportspolska , @alfa_aktiv_vitafuel , @body_chief , @mdclinic_warszawa , @mlshop.pl , @just7gym_official , @gshock.poland , @gshock.pl , @alfickeyglourke ,@skuteczni_net , @cameleon_pomagajpomagac ,

A post shared by Marcin Różal Różalski (@marcinrozalrozalski) on Oct 22, 2019 at 8:25am PDT

The post Rózal wielkim bohaterem… ZWIERZĄT! Mocne słowa o krawaciarzach appeared first on alaLUNA.pl.