Love Island: Marietta i Franek szczerze o tym, dlaczego to nie oni wygrali program. Franek nie ma złudzeń, to był główny powód

Marietta i Franek/Love Island/Instagram

Choć Franek doszedł do programu jako jeden z ostatnich singli, wykorzystał swój czas z nawiązką i udało mu się znaleźć miłość. Mimo, że nie wygrał programu, po jego zakończeniu, tworzy z Mariettą udany związek. Pieniądze nie są najważniejsze, według nich – wygrali znacznie więcej – siebie.

Franek i Marietta byli niekwestionowanymi faworytami reality show. Widzowie od razu ich polubili i komentowali ich relację. Fani nie kryli oburzenia, gdy się okazało, że to jednak Mikołaj i Sylwia są zwycięzcami pierwszej edycji “Love Island. Wyspa miłości”.

Padły podejrzenia, że wszystko zostało ukartowane i od początku było wiadome, że ci dwoje odejdą, jako zwycięzcy. Niektórzy załączali nawet screeny na profil programu z aplikacji, na której do ostatniej chwili informowano, że największe poparcie ma Mari i Franciszek.

Para została poproszona o komentarz w tej sprawie. Jak zaznaczył chłopak:

– Zapomnieliśmy o tym, że jesteśmy w programie. Nic nie robiliśmy na pokaz. Nie było tak, że ja muszę zrobić jej śniadanie, klepnąć w tyłek, ugryźć, bo uchwycą to kamery i będzie fajnie. Przystopowaliśmy granie pod kamery i zajęliśmy się sobą. Trudno było to sprzedać, bo nie było to atrakcyjne dla widza.

Dziewczyna nie odniosła się do kwestii wygranej, ani do zbyt często zadawanych pytań o jej relacje z innymi uczestnikami “Love Island”. Finalistka nie chce się skupiać na tym, co złe i nie zamierza wracać i analizować tego, kto co powiedział na jej temat. Zadeklarowała, że wszystkim daje “czystą kartę”.

View this post on Instagram

Dzięki Wam, osobom nas obserwującym jesteśmy w stanie zdziałać bardzo dużo dobrego 🙏 Jesteśmy w stanie pomóc, spowodować uśmiech, dać trochę ciepła, wsparcia i nadziei tym którzy tego najbardziej potrzebują, czyli osobom walczącym o życie ☺️ Postanowiliśmy zorganizować zbiórkę pieniążków dla dzieciaczków u których wykryto nowotwór, bo wierzymy, że każda złotówka sprawia iż szanse na wygraną z tym diabelstwem diametralnie rosną i koniec końców możemy dać komuś drugie życie🍀 Jesteśmy osobami, które od zawsze kochały pomagać i szerzyć miłość i dlatego też czujemy się zobowiązani by to kontynuować, gdyż w dzisiejszych czasach brakuje ludzi o dobrym sercu i szczerych intencjach (nie mówimy, że takich nie ma- bo są, ale widać też tych którzy na każdym kroku szukają profitów). Obecnie po programie Love Island, jako para, mamy naprawdę duże zasięgi i chcemy to wykorzystać w zgodny z naszymi wartościami i przekonaniami sposób🙏🙏🙏 LINK DO ZBIÓRKI W BIO❗️❗️❗️

A post shared by Franek Rumak (@cancer_survivor_frank) on