“Dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski o przeprowadzeniu rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi przed zawarciem małżeństwa kanonicznego” wprowadził pewne zmiany w przepisach. Te zaczną obowiązywać już od czerwca 2020 roku. Przedślubne badania będą bardziej szczegółowe.
Od czerwca nie wystarczy już tylko opowiedzieć o swoim wielkim uczuciu, planach i życiu intymnym przed zawarciem małżeństwa. Duchowny nie zada już pytań w formie testu, a odpowiedzi bez uzasadnienia nie będą mile widziane. Przedślubne badania zweryfikują zatem szanse na wieloletnie przetrwanie związku, co w zamyśle ma ograniczyć unieważnienia małżeństw. Zmiany te mają wejść w życie już od czerwca.
Nie należy mylić wywiadu z tzw. naukami przedmałżeńskimi. Na specjalną rozmowę należy się zgłosić nie później, niż trzy miesiące przed datą ślubu. Ksiądz ma wówczas zweryfikować, jaki jest prawdziwy powód chęci wstąpienia w związek małżeński. Narzeczeństwo wchodzi do kancelarii pojedynczo, by w ten sposób zwiększyć wiarygodność odpowiedzi.
– Będą to pytania dotyczące istnienia przeszkód małżeńskich zrywających, które prawo kanoniczne opisuje. Gdy pojawi się przeszkoda zrywająca, z której nie można dyspensować, takiej dyspensy nie uzyska się. Taka przeszkoda pojawi się, gdy ktoś już jest w związku małżeńskim kościelnym. Wtedy żadna władza na Ziemi nie udzieli zgody czy dyspensy – oznajmił ks. Sebastian Wieczorek w wywiadzie dla Rzeczypospolitej.
Jak się okazuje, przed badaniem, każde z przyszłych małżonków będzie zobowiązane złożyć przysięgę mówienia prawdy na Piśmie Świętym i krzyżu. Po dogłębnej analizie odpowiedzi, duszpasterz stwierdzi czy para ma odpowiednie intencje.
Problemy mogą napotkać ci, którzy cierpią na jakieś dolegliwości w aspekcie seksualnym bądź poddali się zabiegowi zmiany płci. W tym drugim przypadku, decyzja końcowa zależy od Kurii Rzymskiej. To ona po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną może wydać zgodę na zawarcie ślubu bądź na niego nie zezwolić.
Comments are closed.