Aktorka Anna Dymna podjęła się napisania scenariusza do spektaklu o jej zmarłym mężu. Wiesław Dymny był poetą, aktorem i scenarzystą, a także twórcą Piwnicy pod Baranami. Dla artystki było to trudne wyzwanie, ponieważ praca nad scenariuszem przywoła bolesne wspomnienia.
Anna Dymna zawsze miała dobre serce. Choć ma dużo pracy w Starym Teatrze i dodatkowo jest wykładowcą, to jednak poświęca czas Fundacji “Mimo Wszystko”, którą założyła. Teraz przyszło jej się zmierzyć z własną przeszłością, z historią miłości do zmarłego już Wiesława Dymnego.
Mężczyzna pisał o niej tak: “Kocham Cię najbardziej na świecie i wśród gwiazd, i wszystkich galaktyk, wypełniasz mi wszystko niepełne i niewypełnione, i jesteś słowemrzeczy niewysłowionych, i jesteś mną, i ja jestem Tobą, i kocham Cię i jestem Twój”.
Anna była zatem zachwycona propozycją Krzysztof Materny, aby napisać scenariusz i tym samym złożyć hołd zmarłemu. Materna wyreżyserował spektakl pt. “Dymny”.
Reżyser wspomina, że dla aktorki “było to niezwykle wzruszające doświadczenie (…) wrócić jeszcze raz pamięcią do czasów, gdy była żoną Wiesława. Pracując nad scenariuszem, sięgnęła po listy, które do niej pisał. Wzruszyła ją ta lektura”.