Mimo całej masy udokumentowanych fake-newsów na temat pożarów lasów w Amazonii, największe gwiazdy zarówno z zagranicy, jak i z Polski użalają się nad losem “płuc świata”. Nie mogło w tym gronie zabraknąć oczywiście naszej faworyty – Kingi Rusin.
Kinga Rusin to jedna z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Znana jest szczególnie z prowadzenia programu telewizji śniadaniowej “Dzień Dobry TVN”. No ale oprócz tego słynie z walki o środowisko, prawa zwierząt, przyrody i inne takie głupoty jak przeciwdziałanie zmianom klimatu.
Teraz największe gwiazdy z całego świata użalają się nad Amazonią – to rodzaj nowej, prawdopodobnie krótkiej mody. Kinga Rusin jednak nie tylko napisała o “płucach świata”, ale także połączyła to ze stanem przyrody w Polsce.
– Patrząc na dramat w Amazonii nie zapominajmy o polskich lasach! Nie pozwólmy wycinać i palić drzew. Nigdzie! Każde drzewo z rozbudowanym systemem korzeniowym i rozłożystą koroną jest na wagę złota – zaczyna Rusin.
To oczywista głupota, bo drzewa się wycina między innymi dlatego, że stanowią zagrożenie lub zaczynają obumierać. Dalej gwiazdka TVN bredzi coś o masowej eksterminacji drzew w polskich puszczach, co oczywiście nie ma miejsca.
A gdyby ktoś jeszcze nie wiedział o co chodzi, to może się już domyślać. Kinga Rusin kończy swój dramatyczny wpis apelem o wpłatę pieniędzy na różne fundacje zajmujące się ochroną przyrody, sama wymienia kilka z nich.
Ale to jeszcze nie koniec. Kinga Rusin poczyniła także kolejny wpis. – Wycinane są bezmyślnie całe aleje drzew przydrożnych, żeby kierowcy mogli pędzić bez ograniczeń. Znikają bezcenne drzewa w parkach i na osiedlach, bo komuś przeszkadzają albo potrzebny nowy parking. Giną drzewa w miastach z powodu niedoboru wody i zanieczyszczeń – żali się.
Warto zauważyć, że drzewa są wycinane lub znikają przez czyiś kaprys poza terenami miejskimi. Natomiast już w miastach “giną” z uzasadnionych powodów. Skąd taka rozbieżność nie wiemy. Możemy się jednak domyślać, że wynika to z tego, iż w dużych miastach drzewa wycinają lewicowi politycy, którzy uzasadniają to różnymi szczytnymi celami.
– Zima w coraz większym smogu będzie koszmarem, a kolejne lata bez Tajgi i Amazonii które chroniły nas przed zmianami klimatycznymi? – kontynuuje Rusin. To też ciekawy fragment, do tej pory wykładnią było, że zmiany klimatu już nas zabijają coraz szybciej. Teraz okazuje się jednak, iż chroniła nas przed nimi Amazonia…