Miłość naprawdę potrafi namieszać w głowie. Co więcej, jest w stanie zmienić kontrowersyjne poglądy wyznawane bezwstydnie od lat. Sebastian Fabijański przy Julii Kuczyńskiej chyba zapomina kim naprawdę jest.
Niewiele można mu zarzucić ponieważ jeszcze do niedawna praktycznie wcale nie udzielał się w social mediach. Trzeba przyznać, że dzięki temu w pełni skupił się na swojej pracy i jest naprawdę świetnym aktorem. Rola Adriana Kusia, w serialu „Belfer”, którą zresztą odegrał fenomenalnie, przyniosła mu dużą sławę. Później doszło kilka filmów Patryka Vegi, które też zrobiły swoje.
Najbardziej jednak Sebastian słynie ze swoich dość odważnych, jak na świat show-bizu, poglądów. Nie raz otwarcie przyznawał, że gardzi ściankami i wystawianiem swojego życia na oczy całego świata. Dostało się przy tym jego dobremu koledze z planu i filmowej żonie Ani. Przypomnijmy, że całkiem niedawno Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke ogłosili, że zostaną rodzicami i zrobili to w dość niekonwencjonalny sposób. Wzięli udział w pokazie najnowszej kolekcji bielizny, marki MMC. Fabijański nie ukrywał wtedy swojego zniesmaczenia.
Jednak od tygodnia, Sebastian co rusz ląduje na pierwszych stronach tabloidów i na portalach plotkarskich, których tak skrzętnie starał się zawsze unikać. To wszystko za sprawą domniemanego związku z Julią “Maffashion” Kuczyńską.
Julka jest jedną z najpopularniejszych blogerek modowych w Polsce. Robi karierę nie tylko w kraju, ale i za granicą. Podpisuje kontrakty, prowadzi kampanie reklamowe, stworzyła nawet własną linię ciuchów no i oczywiście nie zapomina o tym, żeby każdym szczegółem dzielić się ze swoimi fanami na Instagramie. Ścianki również należą do jej specjalności.
Całkiem niedawno, bo zaledwie dwa tygodnie temu, pisaliśmy o tym, że rozstała się ze swoim wieloletnim partnerem z branży. Razem z Czarkiem Jóźwikiem, znanym bardziej jako 1/3 kanału „Abstrachuje” na Youtube, po ponad 5 latach postanowili się rozstać i ogłosić to całemu światu na Instagramie. Nagrali w tym celu wzruszający filmik, na którym nad talerzem sushi, zapewniają, że pozostaną przyjaciółmi.
Co spowodowało więc, że Julia tak bardzo spodobała się Sebastianowi? Naszym zdaniem szafiarka utożsamia w sobie wszystko to, czym aktor niemalże gardzi. Co więcej wzorując się na obecnej wybrance i pozując tym samym na ściankach, Fabijański wychodzi na niemałego hipokrytę.